Vettel i Leclerc odrzucają podejrzenia dotyczące silnika Ferrari

Kierowcy Scuderii nie mają powodu do oskarżeń o oszukiwanie ze strony rywali, Maranello.

opublikowany 14/11/2019 à 18:10

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Vettel i Leclerc odrzucają podejrzenia dotyczące silnika Ferrari

 

Cios mniej dobrego Ferrari w Stanach Zjednoczonych, pod koniec weekendu, podczas którego FIA rozesłała dyrektywę techniczną dotyczącą przepływomierza hybryd V6 turbo, nie omieszkało podsycić spekulacji. 

Max Verstappen nie zrobił nic, oskarżając wprost Scuderię o oszustwo przed wydaniem federalnej dyrektywy, co doprowadziło do spadku wyników odnotowanego w Teksasie. w Austinie, Sebastian Vettel nie miał ochoty odpowiadać na oskarżenia Batawiana, zadowalając się grzecznym wzruszeniem ramion i porozumiewawczym uśmiechem. 

Wychowany na ten temat na padoku Interlagos, czterokrotny mistrz świata, który w tę niedzielę wystartuje po raz setny w barwach Ferrari, był nieco bardziej rozmowny. 

« Każdy ma prawo do swojego zdania, a żyjemy w czasach, w których każdy może powiedzieć wszystko i zostanie wysłuchany.– powiedział Vettel. Myślę, że to nie jest ani profesjonalne, ani dojrzałe. Wiem, że wolałbyś, żebym mu odpowiedział, ale to nie w moim stylu ". 

Włoski silnik przyciąga całą uwagę od zakończenia wakacyjnej przerwy i serii sześciu pole position z rzędu zarejestrowanych przez Ferrari w meczach z Belgią i Meksykiem. 

Po amerykańskiej pomyłce Vettel jest przekonany, że dom Maranello ma środki, aby odbić się na wyżynach Sao Paulo, ale Niemiec nie mści się na tych, którzy oskarżają Scuderię. 

« Mercedes miał najlepszy silnik od ostatnich 5 lat; wygląda na to, że nasz ster strumieniowy był punktem odniesienia przez 6 miesięcy– dodał Vettel. Mam nadzieję, że tak będzie przez następne 5 sezonów i nie obchodzi mnie, co ludzie myślą.

Nie robimy tego F1 uciszyć swoich przeciwników, ale aby zwyciężyć. Jeśli później uda nam się odeprzeć krytykę i zdobyć w niedzielę dublet, będzie to pozytywny i pożądany efekt uboczny ". 

Po opisaniu komentarzy Verstappena jako „ żart " w USA, Charles Leclerc upierał się, że oskarżenia Batawczyka ze zwisającym językiem są bezpodstawne. 

« Nie mają pojęcia, co robimy wewnętrznie ”, zadeklarował Monako, który zapewnia, że ​​nie czuje się urażony wystąpieniem rywala przed mikrofonem. „ To trochę głupie, śmiejemy się z tego między sobą », podsumował Leclerc. 

Zapytany o swoje amerykańskie komentarze Verstappen nie chciał tego powtarzać. « Wolę nie wypowiadać się więcej na ten temat », wypalił Holender.  Wiadomość została już wysłana.

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)