Sebastian Vettel miał nieprzyjemną niespodziankę, widząc siebie wolniejszego niż Mercedes i że czerwony Byk de Max Verstappen w ostatni weekend podczas GP Australii. Dwukrotnemu zwycięzcy imprezy nie udało się nawet stanąć na podium, a czwarte miejsce obronił instrukcje zespołu kosztem swojego nowego kolegi z drużyny Charles Leclerc.
Jednak Ferrari Na początku sezonu podczas zimowych testów przeprowadzonych w Barcelonie (Hiszpania) SF90 okazał się wzorcowym jednomiejscowym samochodem.
„Byliśmy po prostu za wolni., potwierdził cytowany przez Sebastiana Vettel oficjalna strona F1. Miałem znacznie mniejszą przyczepność. Byliśmy zadowoleni z żywotności opony od pierwszego dnia testów w Barcelonie. Balans był dobry, a samochód dobrze zareagował na stawiane mu wymagania. Poczułem się naprawdę pewnie. »
„Nie znalazłem tej pewności siebie, którą miałem w Barcelonie i nie znalazłem już samochodu, który reagował na palec i oko, powiedział czterokrotny mistrz świata. W niektórych obszarach radziliśmy sobie dobrze, ale w większości zakrętów tak nie było, gdzie byliśmy wolniejsi od pozostałych. »
Jeśli tor w Melbourne ze względu na położenie w mieście uznawany jest za wyjątkowy, to Scuderia Ferrari z pewnością nie może się doczekać kolejnego spotkania, na którym Niemiec również odniesie dwa sukcesy.
Zapoznaj się z analizą GP Australii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2208 AUTOtygodniowo, dostępny już w wersja cyfrowa na wszystkich platformach i w kioskach w tę środę.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)