Si Lewis Hamilton (McLaren) oznacza niezwykły powrót na czoło, jest zupełnie inaczej Sebastian Vettel. Pilot czerwony Byk, który w zeszłym tygodniu po raz pierwszy w tym sezonie nie stanął na podium na torze Nürburgring, ponownie odpadł w Budapeszcie, ustanawiając dopiero piąty najszybszy czas na treningach, ze stratą ponad pół sekundy do najlepszego czasu.
Sebastian Vettel, ostatni zwycięzca Węgier w zeszłym sezonie, już wie, że taki występ będzie trudny do osiągnięcia po powrocie rywalizacji. „Na początku było naprawdę ślisko, ale potem było już lepiej. Myślę jednak, że będzie inaczej niż w zeszłym roku?– zwierza się Mistrz Świata. „McLarena i Ferrari wydają się bardzo szybkie i myślę, że musimy podnieść swój poziom gry, jeśli chcemy pozostać w czołówce. »
Niemiec twierdzi, że zarządzanie miękkimi i super miękkimi oponami udostępnionymi przez Pirelli na GP Węgier komplikuje sytuację. „Musimy zobaczyć, jak inni radzą sobie z oponami. Najważniejszą rzeczą jest zarządzanie oponami. Trzeba wiedzieć, jak oszczędzać je podczas okrążenia, jednocześnie wykorzystując je tak często, jak to możliwe przez cały przejazd, tak aby nie spadły przedwcześnie. To będzie skomplikowany wyścig. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)