Sebastian Vettel przegrał po raz kolejny w GP Rosji, wysyłając rywala po tytuł Lewis Hamilton odnieśli w tym roku ósme zwycięstwo i zwiększyli przewagę do 8 punktów. Pilot Ferrari na krótko zyskał przewagę nad Brytyjczykiem, wdrażając lepszą strategię, ale Mercedes W09 szybko odzyskał przewagę.
Było jednak Valtteri Bottas który prowadził w wyścigu i dominował w swoim obiekcie w Soczi, ale Fin musiał oddać swoją pozycję koledze z drużyny po otrzymaniu instrukcje zespołu.
Jeśli zamówienie zostało źle przyjęte przez opinię publiczną i jeszcze bardziej skomplikowało zadanie Sebastiana Vettela, Niemiec zrozumiał tę decyzję i nawet zaczął bronić gwiazdorskiej drużyny.
„(Lewis Hamilton i Valtteri Bottas) zasługują na moje gratulacje. Zagrali bardzo dobry mecz zespołowy. Wiem, że lubisz kontrowersje i lubisz zadawać im nieprzyjemne pytania– powiedział po wyścigu. Myślę, że biorąc pod uwagę ich dzisiejszą sytuację, ich wybór był oczywisty. Nie wszystkie zadawane pytania mogą być uzasadnione. »
Czy Sebastian Vettel gra kartą „fair play”, czy też przewiduje podobną sytuację w swoim zespole, gdzie jego kolega z drużyny Kimi Räikkönen nie jest w stanie ingerować w wyścig o tytuł?
„Mieliśmy niewielką szansę na ukończenie wyścigu przed Lewisem, ale musimy zadowolić się trzecim miejscem. Nadal wierzę w nasze szanse. Wszystko może się nagle zmienić po jednym porzuceniu, a najlepiej dwóch. Nie życzę tego Lewisowi, ale wszystko może się jeszcze wydarzyć., dodał kierowca Ferrari, który ma jeszcze 5 Grand Prix do dogonienia Brytyjczyka.
Zapoznaj się z analizą GP Rosji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2185 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od tej środy w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)