Vettel przezwycięża rozczarowanie

Jeśli Red Bull nie zadebiutuje na torze 1 lutego w Walencji, Sebastian Vettel stara się być dobrej myśli, zapewniając, że samochód, którym będzie jeździł, będzie jeszcze lepiej dopracowany.

opublikowany 14/01/2010 à 16:45

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Vettel przezwycięża rozczarowanie

Sebastian Vettel, jak wszyscy piloci, a zwłaszcza w Formuła 1, lubi jeździć tak często, jak to możliwe. Szczególnie pamiętamy jego frustrację, kiedy czerwony Byk zmusił go do pozostania w boksie podczas wolnych treningów przed Grand Prix pod koniec lata 2009, aby uratować silnik. Dlatego decyzja Red Bulla o nieuczestnictwie w testach w Walencji w dniach 1–4 lutego denerwuje wicemistrza świata, który mimo wszystko stara się być dobrej myśli.

Sebastian Vettel będzie miał mniej czasu za kierownicą, ale pozostaje przekonany, że samochód będzie lepszy dopiero, gdy później opuści warsztaty. „ Oczywiście, że to rozczarowujące, zwierza się F1.com. Ale będziemy mieli dwanaście dni testów z naszym nowym samochodem i to wystarczy. O wiele lepiej jest spędzać czas w tunelu aerodynamicznym i nad konstrukcją samochodu, więc idealnie mi to odpowiada. »

Niemiecki kierowca korzysta z okazji, aby powtórzyć swoje ambicje zostania mistrzem świata, nawet jeśli trudno przewidywać, dopóki nowe samochody nie zostaną wprowadzone na rynek. „ Moim celem jest jak najszybsze zdobycie mistrzostwa. Dlatego tu jestem i dam z siebie wszystko i będę o to walczył do końca. Trudno jednak wyobrazić sobie cokolwiek przed rozpoczęciem testów. Po wyścigu w Bahrajnie dowiemy się więcej. Rok 2009 był dla mnie dobrym rokiem i teraz bardzo ciężko pracuję, aby ten rok był jeszcze lepszy. »

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz