Vettel „zaskoczony” bliskością Hamiltona po przystanku

Pokonani przez Lewisa Hamiltona i Mercedesa pod koniec Grand Prix Hiszpanii Sebastian Vettel i Ferrari bez większego żalu przyjęli porażkę. Niemiec przyznaje, że był zaskoczony widokiem Hamiltona tak blisko po jego pit stopie.

opublikowany 14/05/2017 à 17:12

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Vettel „zaskoczony” bliskością Hamiltona po przystanku

Przed wczorajszymi kwalifikacjami wynoszącymi 51 tysięcznych o Lewis Hamilton, Sebastian Vettel miał nową szansę powalczyć o zwycięstwo ze swoim najlepszym rywalem w 2017 roku na katalońskiej ziemi. Scenariusz, który najlepiej ukształtował się, gdy zgasły światła, gdyż Niemiec uzyskał przewagę nad Brytyjczykiem przed pierwszym zakrętem.

Jeśli strategie obu zespołów różniły się, Ferrari zatrzymało Vettela po krótszym pierwszym przejeździe i pozwoliło mu ponownie wystartować na miękkich oponach, gdy Mercedes wybrał średnie opony pod koniec długiego przejazdu, Hamilton i Vettel ani razu nie rozstali się podczas wyścigu, kierowca Stabilny jednak tracąc czas Bottas po pierwszej wizycie w kopalniach.

Ich pojedynek osiągnął swój punkt kulminacyjny, gdy niemiecki kierowca po drugim postoju opuścił boksy, a ten ostatni chwilowo utrzymywał się na prowadzeniu po kontakcie z Mercedesem W08 z numerem 44. « Kiedy wyszłam, byłam trochę zaskoczona, był tak blisko, przyznaje Vettel.

Próbowałem hamować tak późno, jak to możliwe w pierwszym zakręcie i trochę zablokowałem koła... Udało mi się utrzymać prowadzenie, ale było bardzo blisko. Potem zrobiłem wszystko, co mogłem, aby utrzymać się w czołówce. »

Niemiec musiał jednak przegrać w ostatniej kwarcie wyścigu, a Hamilton użył systemu DRS na prostej w boksie, by wyprzedzić czterokrotnego mistrza świata. „Szkoda, staraliśmy się utrzymać w wyścigu. Brawo dla niego, zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy. »

Maurizio Arrivabene, szef zespołu Scuderia Ferrari, przyznał się do porażki. „To zależy w szczególności od opon” – wyjaśnia Włoch w Sky Sports. Kiedy jedziesz na miękkich oponach, masz pewien rytm, a na średnich inny.

Sebastian stracił czas za Bottasem, a potem pojawił się wirtualny samochód bezpieczeństwa… To wyścig, musimy się z tym pogodzić. Następnym razem postaramy się wypaść lepiej. »

Pełny raport i analizę Grand Prix Hiszpanii, sporządzoną przez naszych specjalnych korespondentów w Katalonii, znajdziesz w numerze 2114 AUTOtygodniowo, dostępny od jutra wieczorem w wersji cyfrowej i od tej środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)