Vettel: „niedopuszczalny” incydent na Spa

Podczas gdy Sebastian Vettel wyprzedził Romaina Grosjeana i zdobył podium podczas GP Belgii, kierowca Ferrari zobaczył, jak przy pełnej prędkości pękła mu opona. Niemiec żąda odpowiedzialności od Pirelli.

opublikowany 23/08/2015 à 16:25

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Vettel: „niedopuszczalny” incydent na Spa

Sebastian Vettel stracił nadzieje na podium podczas GP Belgii na torze Spa-Francorchamps, kiedy zobaczył, że podczas stawiania oporu pękła mu prawa tylna opona Romain Grosjean utrzymać trzecie miejsce na dwa okrążenia przed końcem, mimo że miał tylko jeden pit stop w porównaniu do dwóch w przypadku kierowcy Lotusa.

Jeśli pilot Stabilny Ferrari zakończyło wyścig na 12. pozycji, głównie ze strachu przed wypadnięciem z trasy z pełną prędkością, co wyjaśnia ich złość, ponieważ do zdarzenia doszło na wjeździe na prostą Kemmel, gdzie piloci szli pieszo po podłodze . Od tego czasu Pirelli będzie pociągane do odpowiedzialności włoski producent zwolnił się z wszelkiej odpowiedzialności kiedy Nico Rosberg doznał identycznego wybuchu w tej samej oponie podczas testów.

„Jestem rozczarowany, że przegapiłem podium, ale niedopuszczalne jest, aby opona pękała przy takich prędkościach. Jaka będzie odpowiedź? Cięcie, kawałek gruzu, pilot wychodzący za szeroko? Jeśli Nico (Rosberg) powiedział, że nie zjechał z toru, to nie zjechał. Nie przekroczyłem granic toru, ale opona i tak eksplodowała. Takie rzeczy nie są dozwolone. Gdyby coś takiego wydarzyło się 200 metrów wcześniej, nie byłoby mnie tutaj i nie rozmawiałbym z tobą”. ostrzegł czterokrotny mistrz świata podczas konferencji prasowej po wyścigu.

Zapoznaj się z analizą GP Belgii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2026 AUTOhebdo, dostępnym od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)