Wysokie napięcie między Vettelem a Kwiatem

Sebastian Vettel był bardzo zdenerwowany na Daniila Kwiata po GP Chin.

opublikowany 17/04/2016 à 11:20

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Wysokie napięcie między Vettelem a Kwiatem

Sebastian Vettel udało mu się awansować na drugą pozycję po starciu z kolegą z drużyny Kimi Räikkönenem na początku Grand Prix Chin. Czterokrotny mistrz świata musiał skręcić, aby uniknąć czerwony Byk Daniila Kwiata, który zaatakował Niemca od środka.

Ten manewr nie spodobał się pilotowi Stabilny Ferrari, które na podium zmierzyło się z Rosjaninem.

„Kwiat zachowywał się jak tornado. Tym razem miałeś szczęście. Utrzymalibyśmy się, gdybym trzymał linię... Wiem, że to wyścigi, ale możesz uszkodzić samochody, atakując jak szalone. To Kimi (Räikkönen) zapłacił cenę… Miałem szczęście, że mogłem kontynuować jazdę i że on (Iceman) również mógł pozostać w wyścigu” skomentował Sebastian Vettel.

Przed byłym mistrzem świata obronił się Daniił Kwiat, który zdobył drugie w swojej karierze podium. Komisarze nie objęli śledztwa w sprawie kierowcy Red Bulla.

„Robiłem swój wyścig… Nie widziałem wszystkich trzech samochodów, mam tylko dwoje oczu… Jestem na podium i ty (zwracając się do Sebastiana Vettela) też, więc jest w porządku…”, odpowiedział Rosjanin na podium, zanim nastroje się uspokoiły. „Miałem naprawdę dobry start (z szóstego miejsca). To było ryzykowne posunięcie, zgadzam się w tej kwestii z Sebem. Będę nadal podejmować ryzyko, każdy powinien się tego spodziewać…”

Kimi Räikkönen zdołał awansować na piąte miejsce, kończąc wyścig z tyłu Daniel Ricciardo.

Zapoznaj się z analizą Grand Prix Chin przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze 2059 AUTOtygodniowo, dostępny od poniedziałku wieczorem w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)