Webber nie mógł wygrać

Jeśli australijski kierowca ma zostać nagrodzony bardzo dobrym wyścigiem, uważa, że ​​mógłby wygrać... gdyby był szybszy w sobotnich kwalifikacjach. Przyznaje jednak, że dogonienie Vettela było niemożliwe.

opublikowany 21/06/2009 à 18:18

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Webber nie mógł wygrać

Czwarte miejsce w rankingach mistrzostw świata Formuła 1, Mark Webber traci tylko 3,5 punktu do swojego kolegi z drużyny, Sebastian Vettel. Ten ostatni jednak wygrywając swój drugi wyścig w sezonie, zyskał psychologiczną przewagę nad Australijczykiem. Jednak Webber, który wystartował z trzeciej pozycji na Silverstone, miał wspaniały wyścig, odbierając drugie miejsce Rubensowi Barrichello i kończąc wyścig ze stratą 26 sekund do Brazylijczyka.

Jednak kierowca uważa, że ​​mógł spisać się lepiej, zajmując lepsze miejsce na starcie: „ Wszystko wydarzyło się wczoraj. Chciałbym chociaż stanąć na pierwszej linii frontu. Od razu zobaczyliśmy, że po sposobie ucieczki Vettela bardzo trudno będzie wyzwać go do zwycięstwa. Pod koniec mojego pierwszego przejazdu zdałem sobie sprawę, że zwycięstwo było całkowicie stracone. »

Szybko wyprzedził swojego kolegę z drużyny, Mark Webber, a następnie „zadowolony” był z obrony swojego drugiego miejsca. „ Na ostatnim przejeździe mój samochód był słabszy, więc musiałem przyjąć inne tempo, aby je utrzymać. » Podobnie jak Sebastian Vettel, Australijczyk chciałby podziękować swojemu zespołowi za pracę wykonaną na torze jednomiejscowy czerwony Byk, " Cóż za praca fabryczna! Udało im się wyprowadzić ten występ na bardzo dobry poziom. To wspaniałe dla inżynierów, mechaników, że narzucamy się tutaj, w Wielkiej Brytanii. Bieganie przed brytyjską publicznością to coś wyjątkowego. »

0 Zobacz komentarze)