Narzucając się w zeszłą niedzielę na oświetlonych ulicach Singapuru, Sebastian Vettel zrobił duży krok w stronę tytułu. Na następnych zawodach w Japonii, na torze Suzuka, w przyszły weekend (7–9 października) wystarczy mu tylko jeden punkt więcej niż jego ostatni rywal Jenson Button, aby zostać mistrzem świata. W domu McLarenMożliwość przesunięcia terminu w wieczór wyścigu w mieście-państwie została już przyjęta jako wielka satysfakcja.
« Wiem, że to będzie trudne. Ale nadal jest to matematycznie możliwe, oświadczył Martin Whitmarsh. Adrian Newey, czerwony Byk i Sebastian robią w tej chwili naprawdę dobrą robotę, ale muszę przyznać, że cieszę się, że nie urządzili tutaj swojej imprezy. Jestem szczęśliwy ze względu na naszych fanów i będziemy nadal walczyć. Kto wie ? Nawet jeśli są szybcy, byłoby miło, gdyby nie zorganizowali tego również w Japonii ".
Brytyjczyk uznaje jednak wyższość głównych przeciwników drużyny Woking. „ Red Bull to zespół do pokonania, przyznał. JEnson jest teraz drugi w mistrzostwach, zasługuje na to, ale analiza jest prosta: musimy sprawić, aby samochód był tak szybki, jak to możliwe, nie popełniać żadnych błędów, być jak najbardziej wydajny i możemy wygrać inne wyścigi. Wygraliśmy cztery i chcielibyśmy dołożyć jeszcze więcej. Mamy jeszcze pięć szans. Osiągnij to ".
Kalkulacja nie może być jaśniejsza. Jeśli Button będzie chciał zdobyć drugą koronę, po tej zdobytej w 2009 roku w Brawn GP, będzie musiał wygrać wszystkie wyścigi, mając nadzieję, że Vettel żadnego z nich nie zakończy na punktach? W międzyczasie Whitmarsh myśli przede wszystkim o Suzuce. „ Wiemy, że pogoda może odegrać dużą rolę. Różne rzeczy mogą się zdarzyć, a my postaramy się wygrać ten wyścig Doszedł do wniosku.
Od środy pełną relację z Grand Prix Singapuru znajdziesz w magazynie AUTOhebdo.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)