Dwukrotnie trzecie miejsce w rankingach producentów w ciągu pierwszych dwóch sezonów ery turbo/hybrydowych jednostek napędowych V6, Williams Martini Racing przez ostatnie dwa lata nie udało mu się zająć miejsca lepszego niż piąte miejsce.
W 2017 roku brytyjski zespół musiał uporać się z odejściem Valtteri Bottas chez Mercedes, jednocześnie pozwalając Lance Stroll zadebiutować w pełnym wymiarze godzin F1.
Ale twarzą w twarz z tandemem Esteban Ocon – Sergio Pérez, w zeszłym roku bardzo konsekwentny i skuteczny, zespół Grove nie był w stanie wyprzedzić zespołu Vijaya Mallyi w rankingu Producentów.
Biorąc pod uwagę niewątpliwie jeszcze bardziej wyraźny wpływ Paddy'ego Lowe'a, dyrektora technicznego Williamsa, na FW41 z 2018 roku, jeden z historycznych zespołów mistrzostw nie kryje swoich minimalnych ambicji na ten sezon, pomimo konkurencji, która mogłaby się wzmocnić, w szczególności dzięki obawiał się powrotu McLaren et Renault.
„Myślę, że w tym roku będzie niezwykle trudno, komentuje Claire Williams, zastępczyni dyrektora zespołu Williamsa, cytowana przez ESPN. McLaren ma nowy silnik, a Renault dużo zainwestowało w infrastrukturę swojego zespołu. Myślę, że niestety w tym roku będzie znacznie większa konkurencja.
Ale naszym obowiązkiem jest, aby nie wyprzedzili nas w mistrzostwach, a my mamy także Force India, które jest fantastycznym zespołem i które w pełni zasługuje na czwarte miejsce w zeszłym roku.
Nie mam zamiaru stawiać sobie celu, myślę, że to niebezpieczne, ale nie możemy w tym roku zająć piątego miejsca lub niżej. »
Lance Stroll wystartuje w swoim drugim sezonie w 2018 roku, a po długich tygodniach niepewności będzie wspierany przez Rosjanina Siergieja Sirotkina, który w wyścigu o drugie wolne miejsce wolał od Roberta Kubicy. Williams zdobył podium w 2017 roku dzięki Strollowi w Azerbejdżanie.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)