Wolff między podziwem a strachem z Verstappenem

Szef Mercedes-Benz Motorsport przyznaje, że Max Verstappen wnosi odnowienie do F1, ale obawia się poważnego incydentu związanego ze stylem ataku młodego Holendra.

opublikowany 29/08/2016 à 14:25

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Wolff między podziwem a strachem z Verstappenem

Jeśli Nico Rosberg znajdzie droga do wczorajszego zwycięstwa w Belgii, jednym z głównych tematów dyskusji na zakończenie imprezy Spa pozostały manewry Max Verstappen podczas Grand Prix.

Młody Holender brał udział w walce wręcz w pierwszym rzucie rożnym z obydwoma zawodnikami Ferrari de Sebastian Vettel i Kimi Räikkönen, a także w muskularnym podaniu z Finnem na prostej Kemmel, oddalając się w momencie ataków mistrza świata z 2007 r. Ten ostatni przyznał bez ogródek niż poważny wypadek pewnego dnia mogłoby się to zdarzyć przy takim zachowaniu.

Punkt widzenia częściowo podzielany przez Toto Wolff, szef Mercedes-Benz Motorsport. „Boję się tylko, że pewnego dnia skończy się to gwałtownie w murze, przyznaje Austriak. Jeśli lubimy jego nieprzewidywalność, to dla mnie to odświeżające, ale także niebezpieczne. »

Toto Wolff wyznał jednak pewien podziw dla młodego protegowanego Red Bull Racing. „Jest w trybie pełnego ataku. To młody chłopak, którego naprawdę lubię.. Wchodzi F1 bez strachu i szacunku, a to przypomina mi coś najwspanialszego.

To przypomina mi Lewis Hamiltonczy nawet Ayrtona Sennę i wyraźnie widać, że część kierowców zaczyna dwa razy zastanawiać się, jak go wyprzedzić. Na razie wszystko wskazuje na to, że jest na dobrej drodze.

FIA nie przyznała kary. Jedyne, co się wydarzyło, to trudny moment w niektórych odprawach kierowców. Być może następnym razem będzie miał jeszcze trudniejsze chwile na odprawie. »

W obliczu krytyki skierowanej pod adresem jego kierowcy Christian Horner, szef zespołu Red Bull Racing, stoi za decyzją FIA o nienakładaniu sankcji na Verstappena, ale precyzuje, że ten odcinek będzie liczył się w zdobywaniu doświadczenia przez syna Josa, Verstappena. „To było na granicy i oczywiście dzisiaj sobie z tym poradził. Jestem pewien, że dobrze się temu przyjrzy i wyciągnie wnioski na przyszłe wyścigi. »

0 Zobacz komentarze)