Jeśli Victor Martins nie czuje jeszcze presji, wie, że obecność w F1 będzie zależała od tytułu mistrza F2

Po trudnym początku sezonu Victor Martins stracił już pozycję w mistrzostwach. Na 12 rund przed końcem rodak z Ile-de-France nie bije jeszcze na alarm, ale zdaje sobie sprawę, że jego szanse w F1 zależą tylko od jednego: tytułu mistrza.

opublikowany 21/03/2024 à 11:02

Gonzalo Forbes

1 Zobacz komentarze)

Jeśli Victor Martins nie czuje jeszcze presji, wie, że obecność w F1 będzie zależała od tytułu mistrza F2

© Photo Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

Victor Martins o tym wie. Takie rozpoczęcie sezonu 2024 jest dalekie od jego oczekiwań. Rzeczywiście bardzo daleko. Wśród największych faworytów do sukcesji Theo Pourchaire na liście F2, kierowca ART Grand Prix rozpoczął swoją drugą kampanię na niewłaściwej stopie. Jest nowy samochód, którego on i jego zespół nie potrafili jeszcze do końca dopracować. Również pech, jak wycofanie się z wyścigu głównego w Bahrajnie po przerwie elektronicznej. Ale także trudności osobiste, szczególnie jeśli chodzi o tempo wyścigowe.

Po dwóch rundach (Bahrajn i Arabia Saudyjska), a co za tym idzie, czterech wyścigach, protegowanyAlpine prezentuje czysty bilans. Nie było to najmniejszego szczegółu, choć niektórzy zawodnicy zaczęli mocno, jak Zane Maloney (Rodin Motorsport), podwójny zwycięzca w Sakhir i kontrolujący mistrzostwa z 47 jednostkami. Zły początek, który nieuchronnie pokrzyżuje ambicje Habów, nawet jeśli na razie nie chcą oni trwać przy swoim losie.

« Jeśli mam być całkowicie szczery, powiedziałbym, że ten początek sezonu może mieć wpływ na moje szanse na tytuł– mówi początkowo ze spokojem. Ale jeśli będę za dużo myśleć o tym, co wydarzyło się w Bahrajnie czy Arabii Saudyjskiej, nigdzie się nie wybiorę. Nie usprawiedliwiam się, próbuję tylko zrozumieć. Chodzi o dalszą pracę, dobrą komunikację z zespołem, bycie uczciwym wobec siebie, aby określić, co możemy zrobić lepiej po obu stronach, zarówno mojej, jak i zespołu. Trzeba zobaczyć, jak to wszystko dobrze wykorzystać.

Nie martwię się. Do końca pozostało jeszcze 12 rund. Ścieżka jest długa. Muszę postrzegać to jako mistrzostwo składające się z 12, a nie 14 rund. Będziemy mieli okazje. W zeszłym roku nie zacząłem dobrze sezonu z kilkoma błędami i nie miałem dużo więcej punktów niż obecnie. Dojdziemy tam. Naprawdę wierzę w zespół i w siebie, że mogę odwrócić losy spotkania. "

Victor Martins w poszukiwaniu pewności siebie

Nie czas zatem na panikę ze strony Victora Martinsa. I nie bez powodu. Tego typu sytuacje nie są obce kierowcy ART Grand Prix. Jak na swój debiutancki sezon w zeszłym roku, nie miał lepszego początku sezonu. Z pewnością odnosił większe sukcesy z 17 punktami po 4 rundach, ale pech towarzyszył mu już od dłuższego czasu. Jak dla niego poczucie deja vu, któremu udało się wrócić na właściwe tory i zająć 5. miejscee w mistrzostwach ze 150 jednostkami, podpisując serię 15 kolejnych wyścigów na satysfakcjonujących pozycjach (1 zwycięstwo, 7 dodatkowych podium i pole position). Jednak w 2024 roku jego celem jest raczej korona niż wejście do Top 5, ale ma świadomość, że odzyskując pewność siebie, będzie mógł odwrócić sytuację tak, jak to robił wcześniej.

« Główny element (aby odzyskać pewność siebie) jest umieć jeździć– zwierza się. W tej chwili przyjazd do Australii jest dla mnie ważniejszy niż myślenie o mistrzostwach i tytule na koniec dnia. To oczywiście pozostaje ostatecznym celem, ale w tej chwili chodzi o dobrą zabawę za kierownicą, dobrą zabawę, ale także starania się o lepsze wyniki (w porównaniu do początku sezonu).

Wszystko to dzieje się dzięki przybyciu tutaj (w Melbourne), pracuj z zespołem, dziel się z nim dobrymi chwilami, odzyskuj pewność siebie, dobrą komunikację, bądź ze sobą szczery, aby zrozumieć, co musimy poprawić. Czy musimy dokonać dużej zmiany? Czy to jeden mały krok, czy małe elementy, które musimy połączyć? Czy powinniśmy obrać inny kierunek? Więc. Jestem pewny siebie, szczęśliwy, że tu jestem, że mogę jeździć i nie mogę się doczekać rozpoczęcia weekendu, mając nadzieję, że będzie dobry. »

Spacer nigdy nie boli. © Photo Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

Marzy o F1, ale…

Spokojny pomimo koszmarnego początku sezonu Victor jest jednak przytomny. Ta sytuacja nie działa na jego korzyść, o czym zawsze marzy F1 i podczas gdy piloci Alpine, Esteban Ocon et Pierre Gasly kończy im się kontrakt. Dalekie od ideału dla powtarzacza, gdy wiesz, jak ważne jest drugie ćwiczenie w przedpokoju pierwszej kategorii.

Po dwóch spotkaniach daleko do celu Australia jawi się jako pierwszy port, do którego zawinięto, aby nadal marzyć o tytule. Chociaż twierdzi, że myśli tylko o Melbourne i niekoniecznie poza nim, Martins wie, że duża część jego przyszłości jest teraz zagrożona, ponieważ nowy błąd może bardzo poważnie pokrzyżować jego marzenia o dotarciu do elity w 2025 roku.

« Powiedziałbym, że dostanę szansę tylko wtedy, gdy wykonam dobrą robotę w F2, wskazuje on. Będzie to więc zależeć od wyników, jakie uzyskam. (w ciągu roku) i co pokażę. Nic więcej. Nie widzę szansy, która pojawi się przede mną, jeśli nie odniosę sukcesu w F2.

Nie skupiam się na tym (F1) Na razie. Po prostu staram się jak najlepiej wykonać swoją pracę w drugim sezonie, aby pokazać swój potencjał. Wiem, że jeśli zrobię to dobrze i osiągnę cel, który sobie postawiliśmy, na pewno dostanę szansę. Nie rozumiem, jak mógłbym nie mieć szans w F1, jeśli osiągnę wyznaczony cel. Wszystko będzie więc zależeć od wyników i celów, jakie osiągnę. W moim przypadku chodzi o walkę o tytuł i oczywiście jego zdobycie na koniec dnia. Szczerze mówiąc, w tej chwili tak się nie dzieje, ale musimy pozostać skupieni. Ale w tej chwili nie mam presji. Pozostało 12 rund. » Jasne, ale nie ma już wielu żartownisiów. Jego zadaniem jest pokazanie, że ma dość sił, aby wydostać się z tej negatywnej spirali i wrócić do wyścigu o tytuł, który za kilka miesięcy może otworzyć mu drzwi do F1.

Oczy utkwione w horyzoncie… i F1? © Sebastiaan Rozendaal / Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

CZYTAJ TAKŻE > Czy Victor Martins i Isack Hadjar są zagrożeni w wyścigu o tytuł?

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

Yves-Henri RANDIER

21 o 03:2024

Nawet będąc mistrzem 2024 w F2, mając miejsce w Alpine w 2025 r. nie jest gwarantowane, zwłaszcza że obecne wyniki wcale nie napawają optymizmem!

1

Aby napisać komentarz