Ferrari oznacza „czerwone” nadejście nowej ery F1

Nieobecna na spotkaniach w ostatnich sezonach Scuderia Ferrari nie przegapiła odnowienia, podobnie jak Charles Leclerc, pierwszy bohater historii oznaczonej przez duże H.

opublikowany 21/03/2022 à 16:00

Jeana-Michela Desnouesa

0 Zobacz komentarze)

Ferrari oznacza „czerwone” nadejście nowej ery F1

Dublet historii @ Scuderia Ferrari

Ich losy były ze sobą powiązane. W poszukiwaniu tego samego nowego początku Formuła 1 jak Stabilny nie mieli prawa przegapić ich wejścia na scenę. W teatrze, podobnie jak w sporcie motorowym, kiedy podnosi się kurtyna lub gasną światła, stawką jest wszystko i tam nawiązuje się połączenie. Długo pracowany, przełożony o rok ze względu na pandemię, nowy regulamin wreszcie zaprezentowany w Bahrajnie był wyczekiwany przez krytyków i fanów. To samo dotyczyło Ferrari po dwóch latach całkowitej tułaczki.

Nie na każdym początku sezonu jesteśmy świadkami rozpoczęcia nowej ery, niewątpliwie najważniejszej z ostatnich trzydziestu lat. Rewolucja gospodarcza i kulturalna, która miała pchnąć mistrzostwa świata w XXI wiek, a którą można było osiągnąć jedynie przy moralnym wsparciu ekipy obecnej od początku i mającej swój udział w jej wielkości. I odwrotnie, gdyby Scuderia pozostała w porcie, gdyby nie towarzyszyła temu wielkiemu ruchowi, zostałaby ostatecznie postrzegana jako pozostałość przeszłości pogrzebana na jej cześć. Jeśli miała nastąpić rewolucja, musiała się ona odbyć przy dźwiękach „ Bracia Włoch », hymn Włoch i pod czerwonym sztandarem.

Max Verstappen w trybie pełnego ataku © Florent Gooden / DPPI

Do ogromu zmian potrzebny był zwycięzca, zdolny do skutecznego połączenia przeszłości i f

Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.

Pozostało Ci 90% do odkrycia.



Już subskrybujesz?
Zaloguj się


  • Nieograniczone przedmioty premium
  • Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
  • Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
COUV-2433

0 Zobacz komentarze)