Nico Rosberg miał niewielkie nadzieje na wygranie Grand Prix Hiszpanii, mając świadomość, że jego Mercedes W04 miałby problemy z oponami w starciu z konkurencyjnymi zespołami. Niemiec nie mylił się, gdyż szybko spadł w rankingach. Poleman weekendu zdołał jednak uratować szóste miejsce, przeciwstawiając się presji wywieranej przez Paula di Restę, podczas gdy jego kolega z drużyny Lewis Hamilton który zaczynał obok niego w pierwszym rzędzie, zajął dopiero 12. miejsce. Srebrne Strzały po raz kolejny zabłysły w kwalifikacjach, zanim ich wyniki spadły w wyścigu.
„Dziś po południu miałem bardzo trudny wyścig”, uznał syna mistrza świata z 1982 roku. „Mój start był dobry i podczas pierwszego przejazdu udało mi się utrzymać za sobą bezpośrednich rywali. Potem musiałem dokończyć wyścig i zacząłem spadać w rankingach, ponieważ nie było sensu niszczyć opon, aby utrzymać się na czele. Nie osiągnęliśmy dzisiaj prędkości najszybszych samochodów. Przewaga nad trzema zespołami przed nami rośnie i musimy ją zmniejszyć. Mamy jednomiejscowy bardzo szybko, ale musimy je zachować na wyścig. »
Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Hiszpanii przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo, dostępnym od wtorku w wersji cyfrowej na wszystkich platformach, a następnego dnia w kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)