Et soudin, Charles Leclerc stał się wrogiem publicznym numer jeden. Trzeba powiedzieć, że z zewnątrz, dla osób, które bardziej pasjonują się Sergio Pérezem niż wyścigami samochodowymi, wizerunek Ferrari Numer 16, który posłał w pierwszym zakręcie ikonę narodowej ikony, wystarczył, aby w momencie wejścia na podium Monako otrzymało falę szczególnie niesprawiedliwych gwizdów. Ponieważ wina leżała bardziej po stronie Checo, nawet jeśli kierownictwo wyścigu słusznie uznało, że był to incydent wyścigowy.
Autor znakomitego lotu, który Pérez pokornie opisał jako „najlepszy początek roku”Meksykanin zobaczył, jak wyrastają mu skrzydła czerwony Byk do tego stopnia, że na zewnątrz zaprezentował się w trójce z Leclerkiem i Max Verstappen, przy pierwszym hamowaniu. Problem ? Stało się tak, ponieważ następnie wziął zakręt, jakby był sam, naciskając kierowcę Ferrari na kolegę z drużyny i przyspieszając własny upadek. Przez chwilę, jednomiejscowy Wyglądała jak Włoszka
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)