Po przybyciu o godz Mercedes, George Russell wiązał duże nadzieje z sukcesami w sezonie 2022. Niemiecka drużyna, dominująca od 8 lat w Formuła 1, dodało Brytyjczykowi wiele optymizmu w poszukiwaniu pierwszego zwycięstwa. Jednak W13 nie jest tak wydajne jak poprzedniczki, a nowy kierowca Mercedesa nadal nie rozliczył się, mimo dwóch miejsc na podium.
George Russell nadal miał bardzo dobry początek sezonu, siedmiokrotnie w siedmiu wyścigach plasując się w pierwszej piątce. Przyznaje jednak, że rozpoczynając mistrzostwa, spodziewał się zwycięstwa na początku sezonu. „Myślę, że gdybyś powiedział mi przed sezonem, że będziemy mieli siedem wyścigów i nie będę miał na koncie zwycięstwa, na pewno byłbym trochę zawiedziony. Myślę jednak, że biorąc pod uwagę tempo samochodu i to, co zrobiliśmy jako zespół, byłem zadowolony ze swojego występu. Myślę, że rezultaty były maksymalne. »
Russell „chce walczyć o mistrzostwo”
Mercedesem trudnym w prowadzeniu i jeszcze nie w rytmie Ferrari et czerwony Byk przed sobą Russell wierzy, że udało mu się zoptymalizować każde Grand Prix. Pomimo luki w stosunku do dwóch czołowych drużyn, pozytywny charakter Brytyjczyka bierze górę. „Nie widzę wielu wyścigów, w których moglibyśmy osiągnąć lepsze wyniki, ale z pewnością mamy miejsce na poprawę. Nieustannie starasz się osiągać lepsze wyniki, gdy lepiej rozumiesz samochód i opony. I wiesz, chcę walczyć o te mistrzostwa. »
W klasyfikacji mistrzostw świata George Russell zajmuje obecnie 4. miejsce z 84 punktami. Wynosi 41 jednostek Max Verstappen. Nie jest to aż tak duża różnica, gdy wiadomo, jak szybko wszystko może wywrócić się do góry nogami.
Mercedes może liczyć na swoje doświadczenie i doskonałą niezawodność W13, aby powrócić na czoło. Dwa elementy podtrzymują nadzieje Anglika w wyścigu o tytuł. „Musimy konkurować z ludźmi takimi jak Max w Red Bullu i oczywiście Charles wykonuje obecnie niezwykle dobrą dodatkową pracę w Ferrari. Jednak jako zespół musimy po prostu dalej naciskać, a ja muszę dalej pracować osobiście. Jeszcze wiele przed nami…”
CZYTAJ TAKŻE > Albon – Williams, duet udany, który nie dziwi George’a Russella
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)