Pod koniec zimy przygotowań, w dużej mierze zakłóconej przez problemy z jednostką napędową Hondy, McLaren nie pojawi się w najbliższy weekend w Melbourne w Australii na bardzo korzystnej pozycji.
Pomimo tej obserwacji, Fernando Alonso wykazuje, na razie, nienaruszoną motywację. Hiszpan przyznał w 2016 roku, że jego przyszłość w tej kategorii będzie w dużej mierze zależała od przyjemności czerpanych z nadchodzącego sezonu.
„Wiemy już, że sport jest znacznie bardziej fizyczny, a samochody trudniejsze w prowadzeniu, wspomina dwukrotny mistrz świata. Z punktu widzenia kierowcy właśnie tego szukaliśmy w nowych przepisach i mam nadzieję, że zaowocuje to dobrymi bitwami na torze. »
Teraz okaże się, na jakim poziomie zostaną umieszczone MCL32. Dla starego pilota Ferrariwydajność nie będzie priorytetem dla struktury w Woking po problemach napotkanych podczas jazdy w Barcelonie.
„Po dwóch skomplikowanych tygodniach testów jesteśmy gotowi na trudny weekend w Melbourne. przyznaje Alonso. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, z tym, co mamy w zespole jest dużo pracy i współpracy, ale brak czasu przed pierwszym wyścigiem oznacza, że masz mniej opcji na duże zmiany.
Pierwszym krokiem będzie praca nad niezawodnością, zanim będziemy mogli przyjąć jakiekolwiek założenia lub przewidywania dotyczące osiągów, a następnie postaramy się cieszyć weekendem tak bardzo, jak to możliwe. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)