Oniemiały ! Jak Lewis Hamilton w jego kokpicie, podobnie jak jego inżynier Peter Bonnington na ścianie, jak miliony widzów przed ekranami, zaniemówiłem. Nigdy w życiu słowo konsternacja nie miało tak dużego znaczenia. Siedząc przy biurku, sparaliżowany obrazami wyświetlanymi na ścianie sali prasowej Yas Marina, na moich niedowierzających oczach napisała się bezprecedensowa część historii prasy. F1. Ludzka komedia 2.0 z drugoplanową rolą głównego bohatera, który w ciągu kilku sekund zmienia się z osobowości padoku w światową gwiazdę. Oprócz Andy'ego Warhola i jego „piętnastu minut sławy” dla wszystkich, Michael Masi zapewnił sobie wieczny rozgłos w światowej wizji!
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)