Sébastien Buemi i Jaime Alguersuari w niedzielę nie mieli dobrego Grand Prix Niemiec. Szwajcar potrącony przez kolegę z drużyny musiał wycofać się z wyścigu już na pierwszym okrążeniu, a Alguersuari obwiniał się za zrujnowanie wyścigu starszemu bratu. Jednak dwaj piloci Toro Rosso został wezwany przed wyścigiem przez Franza Tosta, który wyjaśnił im, że nie chce żadnych wewnętrznych starć, ponieważ startują obok siebie na starcie. Nie wyszło to najlepiej, gdyż z kolei w 6. turze Jaime Alguersuari uderzył kolegę z drużyny w nawrót. ! „ Przede mną zwolniło bardziej niż zwykle », wyjaśnił Hiszpan.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)