Alonso i Perez dokonali wyczynu na Sepang

Zwycięzca Fernando Alonso przed Sergio Perezem i Lewisem Hamiltonem. Niesamowite podium na koniec fantastycznego wyścigu w wykonaniu latynoskich kierowców. Asturian opuszcza Malezję na szczycie mistrzostw!

opublikowany 25/03/2012 à 13:09

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Alonso i Perez dokonali wyczynu na Sepang

La Stabilny Ferrari może sobie pogratulować dokonanego wyboru Fernando Alonso jako pierwszy kierowca swojego zespołu. Asturian wygrał pod koniec Grand Prix Malezji, gdzie karty zostały całkowicie rozdzielone przez deszcz. Po tym, jak na dziewiątym okrążeniu w wyniku gwałtownej burzy wyświetliła się czerwona flaga, kierowca Ferrari, nowy lider mistrzostw, wyszedł na prowadzenie w wyścigu na koniec pit stopów kierowców, którzy woleli zająć pierwsze miejsce opony pośrednie z gumą przeciwdeszczową nałożone przez sędziów na ponowne uruchomienie. Dwukrotny mistrz świata znalazł się w pojedynku z Sergio Perez (Sauber), który wykorzystał przerwę w wyścigu, aby wspiąć się na przód, po tym jak zdecydował się pozostać na torze w przeciwieństwie do reszty peletonu. Meksykanin wyróżnił się wówczas najszybszym na torze i na drugim miejscu będzie musiał zadowolić się dopiero po lekkim błędzie na koniec wyścigu.

Lewis Hamilton (McLaren) notuje taki sam wynik jak w Australii, po zdobyciu pole position. Brytyjczyk spadł z rankingów, tracąc czas w boksach. Jego kolega z drużyny, Jenson Button, stracił wszystko, gdy w wyniku zderzenia uszkodził przednie skrzydło Narain Karthikeyan (HTZ). Marka Webbera (czerwony Byk) nie stanął u stóp podium i wyprzedził kolegę z drużyny Sebastian Vettel zanim panujący mistrz spadł na 11. miejsce, jednocześnie cierpiąc z powodu kontaktu Indyjski na ostatnich okrążeniach. To pozwala Kimi Räikkönen (Lotus) zajmie piąte miejsce przed Bruno Senną, autorem bardzo dobrego występu za kierownicą Williams FW34. Jego kolega z drużyny, Pastor Maldonado, był na dziesiątej pozycji, ale Wenezuelczyk po raz kolejny wycofał się w ostatnich chwilach z powodu problemu mechanicznego. Jean-Eric Vergne (Toro Rosso) zdobył swoje pierwsze punkty zajmując ósme miejsce, zajmując miejsce pomiędzy Paulem di Resta a Nico Hülkenberg, obaj kierowcy Force India. Michael Schumacher (Mercedes) zamyka pierwszą dziesiątkę po spadku w rankingach na starcie wyścigu w wyniku kolizji z Romain Grosjean (Lotos). Francuz wycofał się na czwartym okrążeniu po opuszczeniu toru. Jego rodak Charles Pic (Marussia) zajął 20. miejsce, dwa okrążenia za zwycięzcą.

Zapraszamy do zapoznania się z analizą Grand Prix Malezji przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w kolejnym numerze AUTOhebdo dostępnym od wtorku w wersji cyfrowej i od środy w kioskach.

0 Zobacz komentarze)