W ten weekend na torze Gilles Villeneuve w Montrealu Fernando Alonso weźmie udział w 300. weekendzie Grand Prix. Hiszpan dołączy tym samym do bardzo zamkniętego klanu, w którym Rubens Barrichello, Michael Schumacher i Jensona Buttona.
Ważny kamień milowy w karierze podwójnego mistrza świata, który następnie skieruje się w stronę Sarthe i… 24 godziny Le Mans z Toyota. Mais un rendez-vous qui pourrait ne pas sourire au clan de Woking.
« Z pewnością będzie to dla nas trudny tor, ale postępujemy z naszym pakietem wyścig po wyścigu, Analizy Alonso. Kilka szczególnych okoliczności lub zmieniających się warunków pogodowych, jakie napotkano w Kanadzie w przeszłości, może zapewnić nam możliwości. Od nas zależy, czy wykorzystamy wszystkie możliwości. »
Fernando Alonso wygrał w 2006 roku Renault w Montrealu, podczas gdy McLaren pozostaje producentem odnoszącym największe sukcesy na tym spotkaniu z 13 sukcesami.
Pozostaje ostatni kierowca Woking, który zwyciężył na ziemi Quebecu Lewis Hamilton w 2012 roku, rok po pamiętnym zwycięstwie Jensona Buttona, który wyprzedzał Sebastian Vettel (wtedy pilot czerwony Byk) w ostatnich chwilach ciężkiej próby, która trwała ponad cztery godziny.
Jednak dla Erica Boulliera i kierownictwa McLarena tym razem głównym celem pozostają punkty, ponieważ McLaren zdobył pierwsze w tym roku punkty zerowe w Monako.
„Ważne jest, abyśmy skupili się na możliwie najbardziej reprezentatywnych pozycjach startowych, aby móc walczyć w niedzielę– przyznaje Francuz. Za nami kilka trudnych weekendów, więc mam nadzieję, że w Montrealu zobaczymy dalszy postęp i przywieziemy do domu kilka punktów. »
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)