Po czterech Grand Prix F1 tworzy swoją „movidę”

Głębokie przewroty, upadki czołowych zespołów, pojawienie się nowego porządku: od wznowienia mistrzostw F1 przeszła rewolucję kulturową. Pierwsza ocena przed powrotem do Europy.

opublikowany 05/05/2009 à 17:00

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Po czterech Grand Prix F1 tworzy swoją „movidę”

Oto jesteśmy! Oczywiście nie jest powiedziane, że hierarchia, która wyłoni się z GP Hiszpanii, będzie tą, która zamknie sezon w Abu Zabi, ale bez wątpienia tak będzie. Z możliwości zespołów Brawn GP, Red Bull Racing et Toyota wykorzystać doskonały początek sezonu, zależy od kontynuacji największego zamieszania, jakiego kiedykolwiek doświadczyły mistrzostwa świata w F1. Wyjątkowa sytuacja, która McLaren, Ferrari i inne Renaultpragnąc odzyskać swoją rangę, nie mogą się już doczekać ich zniknięcia?

Brawn GP
1. miejsce w mistrzostwach (50 pkt)
Pięć podium, w tym trzy zwycięstwa w czterech Grand Prix, czy zespół Brawn mógł wymarzyć sobie lepszy start? Nie ma potrzeby wracać do bajki, jaką przeżył były zespół Hondy, którego czyste i proste zniknięcie było jeszcze dwa miesiące temu możliwe, a który obecnie prowadzi w obu mistrzostwach. Komfortowa sytuacja, która jednak może szybko się zmienić. Najwyraźniej w Bahrajnie BGP001 nie był jednomiejscowy najszybsza na płaskowyżu i to kolejny mały cud, że po raz kolejny udało jej się wspiąć na najwyższy stopień. Jeśli Hamilton nie sprzyjał ucieczce Buttona, powstrzymując Red Bulla CzarownicaGrand Prix z pewnością zakończyłoby się inaczej. „Żyjemy dzięki naszym osiągnięciom od czasu Melbourne, ale dziś jest oczywiste, że musimy działać”, podsumowuje Ross Brawn. Nasi przeciwnicy poczynili postępy. Kiedy ludzie mają punkt odniesienia, mogą szybciej się rozwijać. Byliśmy tym punktem odniesienia. Nigdy więcej ! » Czy zespół miał wystarczająco dużo czasu, aby zabezpieczyć swoje plecy i zapewnić stały dopływ rozwoju z Barcelony? Nic nie jest mniej pewne. Energia, którą trzeba było włożyć podczas spotkania w Melbourne, a następnie sekwencji pierwszych czterech wyścigów, zmonopolizuje całą siłę zespołu. Rozpoczynając grę w Barcelonie, zespół będzie musiał stawić czoła trudniejszemu przeciwnikowi, i to nie tylko ze strony Red Bulla. W związku z tym runda hiszpańska rzuci bardzo interesujące światło na przebieg sezonu.

Relacja zespół po zespole w najbliższą środę w AUTOhebdo nr 1699.

0 Zobacz komentarze)