Carlos Sainz nie martwił się potencjalnymi karami za silnik

Carlos Sainz przyznaje, że woli ewolucję bloku Renault w ciągu roku i potencjalne kary w przypadku przekroczenia trzech dopuszczonych silników od bardziej konserwatywnej strategii.

opublikowany 22/03/2018 à 09:48

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

Carlos Sainz nie martwił się potencjalnymi karami za silnik

Tylko trzy silniki cieplne (podobnie jak trzy turbosprężarki, a nawet trzy MGU-H) na jednomiejscowy należy wykorzystać w tym roku w F1 przy stajniach. Dane te zmusiły biura projektowe do zapewnienia jak największej niezawodności komponentów turbo/hybrydowych jednostek napędowych V6, aby móc spełnić tę zasadę.

Limit, który z konieczności rodzi kwestię potencjalnych kar w przypadku przekroczenia kwoty, zwłaszcza przy wprowadzaniu zmian w ciągu roku. W klanie Renault, Carlos Sainz w każdym razie wydaje się, że preferuje konserwatyzm i rozwój.

„Zespół musi się poprawić i jeśli w tym roku będziemy musieli zastosować dodatkowy silnik, nie mam nic przeciwko, ponieważ chcę po prostu widzieć postęp w ciągu roku. » przyznaje Hiszpan na marginesie Grand Prix Australii.

Zespół Renault Sport F1 wykazał się dobrą niezawodnością podczas testów zimowych, pokonując 795 pętli na R.S 18

Sainz wierzy również, że porozumienie z kolegą z drużyny Nico Hülkenberg będzie opłacalne dla francuskiej drużyny. „Myślę, że to będzie dobra walka na torze. Współpracujemy z Nico, aby popychać zespół do przodu i motywować się nawzajem. »

Renault ma nadzieję, że uda mu się odzyskać punkty w Australii, co nie było łaskawe dla zespołu w Losange w ostatnich sezonach, gdzie w latach 10 i 2016 przez dwa lata nie plasowano się w pierwszej dziesiątce.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz