O czym warto pamiętać z zimowych testów

Pomimo zaledwie trzech dni zimowych testów w tym roku, dziesięć zespołów bardzo pilnie jechało na torze dzięki dużej ogólnej niezawodności. Wystarczająco, aby już zidentyfikować kilka trendów.

opublikowany 26/02/2023 à 16:16

Jeremy’ego Satisa

1 Zobacz komentarze)

O czym warto pamiętać z zimowych testów

Max Verstappen zrobił duże wrażenie. © Xavi Bonilla / DPPI

W słońcu i temperaturze 25°C panującej na małej wyspie Bahrajn testy były wyraźnie zimowe tylko z nazwy. Przez trzy dni i zaledwie tydzień przed pierwszym Grand Prix w tym roku na tym samym torze Sakhir dziesięć zespołów miało okazję nabrać trochę przyczepności. Pierwsza lekcja jest dość neutralna, ale jest ważna: niezawodność jest wyraźnie widoczna.

W ciągu dwóch dni i siedemnastu godzin testów wywieszono tylko cztery czerwone flagi. W czwartek rano z powodu problemu z elektroniką wAston Martin prowadzony przez Felipe Drugovicha. W piątkowe popołudnie, kiedy George Russell musiał unieruchomić swojego jednomiejscowy krótko przed 18:XNUMX i kilka godzin później, gdy trzeba było pchać Guanyu-Zhou w pit lane. O to ostatnie było wzburzone Valtteri Bottas W sobotę rano z powodu nieznanego jeszcze problemu mechanicznego. 

Lewis Hamilton

Lewis Hamilton et Mercedes nadal mam pracę do wykonania. © Xavi Bonilla / DPPI

Brak większych problemów z jednomiejscowymi pojazdami to tylko połowa zaskoczenia. Wprowadzona w zeszłym roku zmiana przepisów technicznych i aerodynamicznych została w dużej mierze przetrawiona przez zespoły, które w 2022 roku rozegrały dwadzieścia dwa Grand Prix, aby zidentyfikować swoje niedociągnięcia i je naprawić.

Od strony sportowej pierwszy i niewątpliwie najbardziej niezawodny trend trzech dni dotyczy zaostrzenia stajni. „Wygląda na to, że żaden zespół nie poniósł porażki tak jak w przypadku Haas ou Williams te ostatnie lata” powiedziano nam kilka razy. Zima wyraźnie zbliżyła środek stawki, dając mniejszym zespołom czas na nadrobienie części luki. 

Bardziej kompaktowy pakiet

Czytając w szczególności symulacje wyścigów, wydaje się, że Williams zbliżył się do swoich głównych konkurentów, do tego stopnia, że ​​już celuje, w zależności od torów i okoliczności, w przejście do Q3. Wśród wielkich działa wszyscy zgadzają się, że pierwsza trójka pozostaje na razie niezmieniona. czerwony Byk robił naprawdę wrażenie, zarówno jeśli chodzi o mocne naciskanie na okrążeniu, jak i przy prędkości podróżnej w symulacjach wyścigu.

Konkurencja wygląda już ponuro, jeśli chodzi o czasy Red Bulla. Ostatniego popołudnia Checo Pérez zadał Lewisowi Hamiltonowi 4/10 na twardszych… oponach (C4 przeciwko C5 w przypadku Brytyjczyka). Z tego co wynika z danych, Ferrari wydaje się mieć te same zalety i wady, co w roku 2022. Oznacza to pewną prędkość na okrążeniu, przy czym na razie pozostaje ona bardzo ograniczona w symulacjach wyścigu.

Jeśli chodzi o Mercedesa, były pozytywne i negatywne strony. Po pierwsze auto już nie podskakuje, co nie jest szczegółem, gdy wiemy, że kosztowało to osiągi żołnierzy Toto Wolff. Jednak pod koniec piątku Niemcy zaniepokoili się tajemniczym problemem z dociskiem i równowagą w przodzie, a następnie natychmiast powrócili do obaw przed sezonem 2022. W sobotę wszystko poszło lepiej, ale nadal jest wiele do zrobienia. 

Aston Martin

Aston Martin pozostaje jedną z największych tajemnic początku sezonu. © Xavi Bonilla / DPPI

Aston Martin ze swojej strony pozostaje zagadką początku sezonu. Na zespół Silverstone najwyraźniej czekano z niecierpliwością, po tym jak zapewnił sobie środki na realizację swoich ambicji. Chociaż poczyniono ogromne postępy, nadal trudno jest naprawdę ocenić jego zakres. Niektóre źródła sugerują, że już na tak wczesnym etapie sezonu mogą wyprzedzić Mercedesa. Wszystko to należy oczywiście traktować z przymrużeniem oka, doskonałe czasy Fernando Alonso były przeważnie podpisywane z małą ilością gazu w zbiorniku. Nie możemy jednak ostatecznie odebrać Hiszpanowi spektakularnego występu w C2. 

Alpineze swojej strony jest zespołem, który ukrywał się najbardziej. Niekoniecznie z gwałtownej woli, ale po prostu dlatego, że jej procesy są inne. Wewnętrznie uważamy, że naciskanie dla samego naciskania nie jest tak przydatne, jak optymalizacja całego czasu jazdy poprzez próbowanie wszystkiego, co możliwe, w celu zidentyfikowania jak największej liczby możliwości ulepszeń. Jednak z długich przejazdów i ogólnego zachowania A523 Szafnauer i kierowcy byli zadowoleni. 

Ze swojej strony, McLaren jest późno. Ale nie panikuj na pokładzie pomarańczowego statku. Zespół z Woking twierdzi, że nie popełnił błędu w swoich zimowych badaniach, ale podtrzymuje fakt, że nie udało mu się opracować na czas. Dlatego prawdopodobnie będziemy musieli poczekać dwa lub trzy miesiące, zanim pojawią się główne aktualizacje McLarena. Krążą pogłoski, że mogłoby się to wydarzyć w Baku. Nie powinny one zakłócać wyglądu fizycznego MCL60, ale zmieniać sposób jego działania. Do zobaczenia za sześć dni na pierwszym bezpłatnym treningu Grand Prix Bahrajnu.

CZYTAJ TAKŻE > Czy powinniśmy ufać testom zimowym?

Jeremy’ego Satisa

Świetny reporter F1 i pasjonat formuł promocyjnych

1 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

1 Uwagi)

DANIELA MEYERSA

26 o 02:2023

Twój występ na żywo był doskonały! Pozostaje opublikować czasy z referencjami opon i porównać je z zeszłorocznymi, aby zobaczyć, jak ewoluowały różnice.

Aby napisać komentarz