Na kwarantannie z AUTOhebdo – koncert V10 w lesie w Hockenheim

Czy Ty również masz trudności ze wsparciem środków ograniczających rozprzestrzenianie się wirusa wprowadzonych przez Francję w celu walki z Covid-19? Czy tęsknisz za ekscytacją zapalonych pięciu czerwonych świateł i dźwiękiem silników? Nie panikuj, AUTOhebdo codziennie oferuje Ci dobry plan na dobry humor, z zapachem spalonej gumy! Dzisiaj Grand Prix Niemiec F2000 1. 

opublikowany 25/03/2020 à 14:07

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Na kwarantannie z AUTOhebdo – koncert V10 w lesie w Hockenheim

Dla czytających nas osób poniżej 20. roku życia tor Hockenheim (Niemcy) jest dziełem Hermanna Tilke bez osobowości, spinką do włosów po długiej prostej i to wszystko. 

Jednak w 2000 roku Hockenheim był synonimem niekończących się pełnych ładunków, jednomiejscowych pojazdów wypuszczanych z prędkością ponad 300 km/h w gęstym jodłowym lesie, przed powrotem na stadion, gdzie zapełnione trybuny zachęcały gwiazdę Michael Schumacher i producenta silnika Mercedes

Przedostatnia edycja Grand Prix Niemiec na ultraszybkiej trasie o długości 6,825 km pozostawiła swoje piętno swoimi zwrotami akcji. Od pierwszego zakrętu ulubieniec publiczności zderzył się z Giancarlo Fisichellą (Benetton), pozostawiając wolne przejście dla McLaren-Mercedes autorstwa Miki Häkkinena i Davida Coultharda.

 

 

Panujący dwukrotny mistrz świata przejął kontrolę, aż do nieoczekiwanego zdarzenia na 25. okrążeniu. Były pracownik francuskiego Mercedesa, Robert Sehli, ojciec trójki dzieci, wściekły, że został zwolniony bez powodu, wjeżdża na tor pomiędzy pierwszym a drugim zakrętem. 

Kierownictwo wyścigu wyjeżdża samochodem bezpieczeństwa w celu eksmisji danej osoby z zagrody. Po nocy spędzonej na komisariacie zostanie zwolniony za kaucją. Jego gest, choć niezwykle niebezpieczny, będzie mu przydatny: marka Étoile da mu 91 000 franków za „niesłuszne zwolnienie” po grudniowym procesie. 

 

 

Z tej neutralizacji korzysta niejaki Rubens Barrichello. Jedyny Ferrari wciąż rywalizujący, startując z odległej 17. pozycji po wycieku oleju w kwalifikacjach, zaliczył błyskotliwy powrót (oczywiście bez DRS).

Brazylijczyk wciąż szuka swojego pierwszego sukcesu w F1 choć wędruje po padoku od 7 lat, po restarcie znajduje się na trzeciej pozycji. Jednak wyścig został ponownie przerwany, tym razem w wyniku gwałtownego wypadku Jeana Alesiego (Prost), który uciekł bez obrażeń. 

 

 

Czy kierowcy mogą porzucić moc swojego V10? Nie do końca, bo na 33. przejściu zaczyna padać deszcz! Dotyczy to tylko stadionu, co jeszcze bardziej utrudnia wybór taktyczny: założyć opony przeciwdeszczowe czy pozostać na slickach? Lider Mika Häkkinen wybiera pierwszą opcję, podczas gdy „Rubinho” zjeżdża do boksów. 

Czy Brazylia zdobędzie trofeum zwycięzcy po raz pierwszy od wyczynów Ayrtona Senny w 1993 roku? Czy McLaren z numerem 1 dogoni rywala? jednomiejscowy czerwony ? Oto w całości ostatnie osiem pętli, bez komentarza, aby wydobyć jak najwięcej z silników i klaksonów wentylatora:

 

 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)