Fernando Alonso trochę więcej w historii Formuły 1

Ogłoszono i już oficjalnie potwierdzono, że Fernando Alonso został kierowcą, który przejechał najwięcej okrążeń w historii Formuły 1. Rekord wywalczył na koniec pojedynku z McLarenem prowadzonego „mistrzowską ręką”.

opublikowany 24/07/2022 à 19:44

Tomek Trichereau

0 Zobacz komentarze)

Fernando Alonso trochę więcej w historii Formuły 1

Fernando Alonso nadal stawia opór w Formule 1. ©Foto Antonin Vincent / DPPI

Podczas Grand Prix Francji Fernando Alonso po raz kolejny wpadli w panikę. Będąc weteranem startów, Hiszpan stał się teraz kierowcą z największą liczbą przejechanych okrążeń Formuła 1. W Castellet osiągnął w sumie 18 672 pętli. Rekord wcześniej należał do Kimiego Raïkkonena. W Castellet, oprócz zapisania swojego nazwiska na kartach historii, Fernando Alonso przede wszystkim pozwolił Alpine aby odzyskać cenne punkty mistrzowskie.

Zakwalifikowany na 7. pozycji Hiszpan wykorzystał bardzo dobry start i wyprzedził konkurencję McLaren de Lando Norris i Mercedes przez George'a Russella. Start na starcie, który później zadecydował o dalszej części jego wyścigu. „ Start był prawdopodobnie kluczowy, aby wyprzedzić Lando. Myślę, że mają bardzo podobne tempo (oba McLareny), ale bycie przed nimi na pierwszych dwóch okrążeniach wystarczyło, aby kontrolować wyścig i tempo, więc jestem szczęśliwy », zeznaje Fernando Alonso w strefie mieszanej po Grand Prix.

Alonso, wyścig menedżerów przeciwko dwóm McLarenom

Ustawiony za pojedynkiem pomiędzy czerwony Byk, Ferrari i Mercedes, Hiszpan doskonale wiedział, że nie ma jednomiejscowy martwić ich. Następnie Fernando Alonso pozostał skupiony na swoim jedynym celu: ukończeniu wyścigu przed McLarenem. Dla Alpine, to właśnie drużynę z Woking bezwzględnie musieliśmy pokonać we Francji, aby zająć 4. miejsce w mistrzostwach. Podczas gdy wydawało się, że szóste miejsce dla Hiszpana jest zdobyte, Lando Norris zaczął wracać do lusterek wstecznych. Następnie weteranowi na starcie polecono zwiększyć tempo.

Ale Fernando Alonso doskonale wiedział, jak potoczy się wyścig i pełen psot, dobrowolnie zwolnił. „ Mercedes przed nami lub Checo stanowiło niezłe wyzwanie, ale nie to było naszym celem, więc od tego momentu musieliśmy po prostu ich kontrolować (McLarena) i jeśli się do nas zbliżyli, prawdopodobnie uszkodzili opony, więc nie stanowiło to wówczas problemu », rozszyfrowuje Fernando Alonso.

Na mecie Grand Prix Francji Hiszpan ze swoim 6. miejscem i Esteban Ocon (8.) pozwalają Alpine ponownie utwierdzić się w pozycji czwartej siły na planszy. Mając 4 jednostki przewagi nad McLarenem przed Węgrami, francuski zespół będzie miał nadzieję na zwiększenie swojej dynamiki, aby w pełni wykorzystać przerwę letnią.

CZYTAJ TAKŻE > Ocon wreszcie punktuje u siebie!

0 Zobacz komentarze)