Valtteri Bottas zna scenariusz. Niestety dla niego, widział ten film już zbyt wiele razy. Najlepszy czas na EL1, EL2 i EL3 Finn wciąż był na prowadzeniu Lewis Hamilton w I kwartale i w II kwartale.
Fin odzyskał nawet tymczasowe pole position po tym, jak został na krótko pokonany przez kolegę z drużyny. Jednak jak to często bywa, sześciokrotny mistrz świata w ostatnich chwilach wyszedł ze swojej loży i w ten weekend zadał pierwszą porażkę swojemu sąsiadowi z garażu.
Scenariusz trzeciego kwartału był jednak zupełnie inny niż zwykle. Rzeczywiście po pierwszej próbie na softach sterowniki Mercedes ukazał się w mediach pod koniec sesji.
Bottas zdecydował się przejechać tylko jedno latające okrążenie, zużywając mniej paliwa niż jego kolega z drużyny, podczas gdy Hamilton wolał mieć jeszcze jedną szansę. Już w pierwszej próbie odebrał tymczasowe pole position Finowi, który natychmiast zareagował. Anglikowi pozostała jednak ostatnia próba, która w końcu miała ostatnie słowo w sprawie dziesiątej sekundy: 1:16”652 wobec 1:16”754.
Za duetem Mercedesów kryje się nieuniknione Max Verstappen i czerwony Byk. Zaciekły Holender w kwalifikacjach zbliża się nieco do tempa Flèches Noires. Na miękkich oponach Verstappen dobiegł do polamana ze stratą 0 sekundy.
Charles Leclerc podpisuje nową wybraną usługę na swoim pokładzie Ferrari przerobiony trzeci weekend z rzędu. Monakijczyk rzeczywiście podniósł swój SF3 na 1000. miejsce, wyprzedzając solidnego Sergio Péreza, którego Racing Point prowadzi od początku weekendu.
Alex Albon jest na 6. pozycji i podąża za nią McLaren de Carlos Sainz et Lando Norris. Małe rozczarowanie dla Pierre Gasly, „tylko” 9. natomiast kierowca Alfa Tauryń wcześniej w sesji zajął 4. miejsce. Daniel Ricciardo plasuje się w pierwszej dziesiątce po tym, jak przestraszył się w Q10 podczas opuszczania toru.
Jego kolega z drużyny Esteban Ocon nie udaje się u bram pierwszej połowy rankingów w dyskretny weekend Renault dotychczas. Powrót do rywalizacji po wycofaniu się z Nürburgringu Lance Stroll musi zadowolić się 12. najszybszym czasem przed AlphaTauri Daniila Kvyata.
George Russell znów imponuje. Pilot Williams, którego przyszłość w zespole w 2021 roku jest niepewna, ma ponad 8 dziesiątych przewagi nad swoim kolegą z drużyny Nicholas Latifi pozostać niepokonanym od 33 sesji kwalifikacyjnych i po raz siódmy w sezonie wejść do Q2.
Russell jest 14. przed rozczarowaniem Sebastian Vettel, który naszym zdaniem będzie nieco bardziej żywy w ten weekend. Niemcowi tak naprawdę nie pomogła dziwna strategia zastosowana w Ferrari, Scuderia wysłała na tor poczwórnego mistrza świata na średnich obrotach w Q2, podczas gdy ten ostatni nie był zbyt pewny siebie w tym roku.
Q1 nie przyniosła żadnych niespodzianek, poza 30-minutowym opóźnieniem rozpoczęcia sesji w związku z wydzieleniem płyty ewakuacyjnej w Wolnym Treningu 3. Odnotowano tam eliminację kierowców. Alfa Romeo, Kimi Räikkönen przed Antonio Giovinazzim, kolarze Haas, Romain Grosjean Tor Kevin Magnusseni Williams of Latifi.
Po zdobyciu 97. pole position w swojej karierze, a zarazem 9. w tym sezonie, Hamilton może pobić rekord zwycięstwa Michael Schumacherrówny dwa tygodnie temu w Niemczech. Sukces w Portimão byłby dla Brytyjczyka równoznaczny z 92. sukcesem w tej kategorii.
Jak się sprawy mają pod koniec kwalifikacji!
Tylko jedna dziesiąta między pierwszą dwójką #PortugalskiGP # F1 pic.twitter.com/iXHoaTxNAw
- Formuła 1 (@F1) 24 października 2020 r.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)