Hamilton wyrównał rekord Schumachera wynoszący siedem tytułów zwycięstwem w Stambule

Lewis Hamilton odniósł swoje 94. zwycięstwo w Formule 1 po doskonale kontrolowanym wyścigu na trudnym torze. Zdobył tytuł kierowców na trzy rundy przed końcem. 

opublikowany 15/11/2020 à 13:00

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Hamilton wyrównał rekord Schumachera wynoszący siedem tytułów zwycięstwem w Stambule

Pisząc to niczego Cię nie nauczymy Lewis Hamilton jest wyjątkowym mistrzem. Niemniej jednak jego jazda w niedzielę 14 listopada w Istanbul Park (Turcja) w pełni uzasadnia jego reputację, a także nowy status siedmiokrotnego zwycięzcy zawodów Formuła 1.

 

Bo tak, Brytyjczyk dołączył Michael Schumacher na szczycie tej dyscypliny dzięki 94. zwycięstwu wywiadu, drugiemu w Turcji. Zaczynając od szóstego miejsca, lider Mercedes mądrze prowadził swoją łódź.

Po podwojeniu nadal obecny w pierwszej piątce Daniel Ricciardo na początku skorzystał z lepszej konserwacji opon, aby podwoić zaskoczenie Sebastian Vettel (Ferrari) Et les czerwony Byk, zanim dogoniłem Racing Points, które na początku trasy były zbyt szybkie. Obejmując prowadzenie na 37 okrążeniu, zdecydował się nie obserwować drugiego pit stopu.

Ta strategia opłaciła się, ponieważ w drugiej połowie wyścigu udało mu się zbudować wystarczającą przewagę. Podium uzupełniają Sergio Pérez (Racing Point), który dorównuje swojemu najlepszemu wynikowi w F1 (2. miejsce) oraz Sebastian Vettel po błędzie w prowadzeniu Charles Leclerc (4.) w ostatnim sektorze.

Jeśli na początku obawialiśmy się piekielnej walki, linoskoczki w większości zachowywały się mądrze. Niestety, Esteban Ocon (Renault) miał słabą pierwszą rundę. Norman został uderzony przez swojego kolegę z drużyny, Daniela Ricciardo, który poszerzył trajektorię, umożliwiając Lewisowi Hamiltonowi podanie po wewnętrznej stronie pierwszego zakrętu. Ledwo odchodząc, Francuz został wysłany w przeciwnym kierunku przez Valtteri Bottas !

 

 

Ożywiony Sebastian Vettel odnalazł w sobie mistrzostwo, którego mu w tym roku brakowało, i po zgaszeniu świateł awansował o siedem pozycji.

Po sześciu okrążeniach warunki na torze były wystarczające, aby skłonić do zmiany opon. W ten sposób gumy „deszczowe” ustąpiły miejsca pośrednikom. W tej przerwie Sergio Pérez stracił cenny czas na swojego kanadyjskiego kolegę, ponieważ kilka okrążeń później został wezwany przez ścianę serwisową. Lance Stroll nadal utrzymywał się na prowadzeniu ze stratą około dziesięciu sekund.

Niezależnie od tego, czy będzie padać, czy nie, widzowie zawsze mogą obstawiać Max Verstappen (Red Bull), czym można się ekscytować. Holender włączył turbo, aby wrócić do różowych aut na czele, gdy wystartował figurowo z bardzo dużą prędkością. Zaczynając od miejsca w pierwszej dziesiątce, był następnie objęty dochodzeniem przez stewardów w związku z ugryzieniem białej linii opuszczającej boks. Aha, i znowu się obrócił, goniąc Alexa Albon.

 

 

Spacer od snu do rzeczywistości

Marzenie Lance'a Strolla o przekształceniu swojego pierwszego pole position w zwycięstwo trwało tylko 37 okrążeń. Kanadyjczyk trzeba przyznać, że walczył dzielnie, nie popełniając błędów w pierwszej połowie wysiłku.

Jednak gdy tylko zamontowano drugi komplet opon pośrednich, jego tempo spadło. Zajął dziewiąte miejsce, co nie odzwierciedla jego tureckiego pochodzenia.

Racing Point robi jednak ogromny krok naprzód w walce o trzecie miejsce w klasyfikacji konstruktorów dzięki podium Sergio Péreza. Renault były coraz wolniejsze, podczas gdy McLaren, który opuścił czołową dziesiątkę, przyspieszył. Carlos Sainz Junior i Lando Norris żywić nikłe nadzieje dla formacji Woking.

Ranking zamyka Haas. Nicholas Latifi (Williams) poddał się po wielu błędach, a Antonio Giovinazzi (Alfa Romeo) wypadł z drogi na okrążeniu startowym.

Analizę Grand Prix Turcji 2020 przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta można znaleźć w numerze 2287 AUTOhebdo, w sprzedaży cyfrowej w poniedziałki wieczorem i w środę w kioskach. 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)