Hamilton wygrywa w Sakhir, straszny wypadek Grosjeana

95. zwycięstwo w karierze kierowcy Mercedesa na koniec wyścigu, które zostanie zapamiętane przede wszystkim dzięki poważnemu wypadkowi, z którego Romain Grosjean (Haas) cudem uniknął już na starcie.

opublikowany 29/11/2020 à 18:26

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Hamilton wygrywa w Sakhir, straszny wypadek Grosjeana

W niedzielny wieczór wreszcie odbyło się Grand Prix Bahrajnu. Ale to, co zapamiętamy z 15. rundy mistrzostw świata 2020, to nie nowe zwycięstwo bez jednego wystrzału. Lewis Hamilton ale straszny wypadek, jakiego doświadczył Romain Grosjean na początku. 

Przygotowując się do wyjścia z trzeciego zakrętu w sercu peletonu, Francuz skręcił w prawo i znalazł się na drodze Daniila Kwiata (Alfa Tauryń), który nie mógł tego uniknąć. Rosjanin zaczepił Haas Grosjean na prawym obrońcy. Następujące ? Horror. 

Katapultowany w kierunku barier ochronnych, które są zakrzywione w stronę układu w tym miejscu toru Sakhir, jednomiejscowy dosłownie rozpadł się na dwie części po eksplozji w kulę ognia pod wpływem siły uderzenia mierzonej na poziomie 53 G. Komórka przetrwania przebiła slajdy, po czym nagle zatrzymała się na boku. Następnie Grosjean znalazł się w płomieniach na sekundy, które wydawały się wiecznością. 

Napędzany niesamowitą siłą i energią Francuzowi udało się uciec przed piekielnymi płomieniami. Poparzył sobie ręce, wspinając się po barierce, na której brakowało jednego buta, w ramiona zespołu medycznego FIA, w skład którego wchodzili Alan van der Merwe, kierowca samochodu medycznego, i Ian Roberts, który koordynuje pomoc operacje. 

Po wizycie w centrum medycznym kierowca Haasa został przetransportowany samolotem do pobliskiego szpitala wojskowego w Bahrajnie z prawdopodobnie jednym lub kilkoma złamanymi żebrami. Byłoby to mniejszym złem w świetle zdumiewających obrazów jego wypadku. 

Po 90-minutowej przerwie i wymianie zniszczonych poręczy na bloki betonowe pod nadzorem dyrektora wyścigowego FIA Michaela Masiego, wyścig został wznowiony od nowego startu. 

Aby ustalić nową siatkę, wzięto pod uwagę klasyfikację w drugim rzędzie samochodu bezpieczeństwa w momencie wywieszenia czerwonej flagi. Hamilton, który dobrze wystartował z pierwszego pola, nadal zajmował pozycję lidera, ale teraz miał go u boku Max Verstappen (czerwony Byk), a za nim Sergio Pérez (Racing Point). Obaj wykorzystali to, co najlepsze Valtteri Bottas podczas pierwszego wyjazdu. Fin, który zakwalifikował się na 2. pozycji, był teraz na 4. miejscu. 

Pilota czekały inne nieszczęścia Mercedes, ofiara przebicia opony na pierwszym okrążeniu po ponownym uruchomieniu. Z przodu Hamilton dobrze poradził sobie z drugim udanym startem, a Verstappen odparł ataki przedsiębiorczego Péreza. Nie ukończono jeszcze pełnego okrążenia wyścigu, gdy na tor wjechał samochód bezpieczeństwa w związku ze zderzeniem Kwiata z Lance Stroll w zakręcie 8. Rosjanin po pewnym wahaniu posłał Kanadyjczyka Racing Point do obrotu. 

Przed tym wydarzeniem, Charles Leclerc zaliczył wspaniały lot, wspinając się z 12. na 7. miejsce, ku wielkiemu przerażeniu swojego kolegi z drużyny Sebastian Vettel, niezadowolony z manewru Monako na pierwszym zakręcie. Piloci Ferrari szybko zostaną wyłapani przez słabości swojego sprzętu na torze, który po raz kolejny ujawnił wady ich silnika. 

Z przodu Hamilton nigdy nie będzie się martwił. Spokojnie realizował swoją strategię, zatrzymując się na pierwszym przystanku na 1. okrążeniu, a następnie na 20. na 2. okrążeniu i kończąc wyścig na zestawie twardych opon. Jedynym zmartwieniem siedmiokrotnego mistrza świata była neutralizacja na koniec wyścigu po okrutnej awarii silnika Péreza, który miał zająć zasłużone 36. miejsce. 

Hamilton obawiał się wówczas, że grozi mu zagrożenie ze strony Verstappena, który zrobił dodatkowy postój, aby założyć nowe opony i pobić rekord okrążenia. Grand Prix ostatecznie zakończyło się pod samochodem bezpieczeństwa. 

Alexander Albon (Red Bull) wykorzystał niepowodzenia Péreza i zdobył w tym sezonie drugie podium, po tym zdobytym w Mugello. Może to pomóc mu utrzymać miejsce w Milton Keynes (Wielka Brytania) w 2 roku. 

Tajski poprzedza McLaren de Lando Norris et Carlos Sainz, autor wspaniałego powrotu po problemie mechanicznym napotkanym w drugim kwartale. Pierre Gasly (AlphaTauri) również korzysta z samochodu bezpieczeństwa, aby zapewnić skuteczność swojej strategii kompleksowej. Francuz zajął niezłe 6. miejsce, przed nim Daniel Ricciardo (Renault). 

Bottas wraca na 8. pozycję, natomiastEsteban Ocon (Renault) i Leclerc uzupełniają pierwszą dziesiątkę. 

Lewis Hamilton odniósł 95. zwycięstwo w swojej karierze, co stanowi jego 11. sukces w sezonie w 15 weekendach Grand Prix. Kierowca Mercedesa właśnie wygrał 5 ostatnich wyścigów. Jest niepokonany od spotkania w Soczi (Rosja) pod koniec września. 

Najważniejsze tego wieczoru było oczywiście gdzie indziej. Romain Grosjean został także wybrany Kierowcą Dnia przez miłośników sportów motorowych, którzy nie mylili się. 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)