„Obecna dynamika jest nie do przyjęcia” dla Ferrari

Z szóstym miejscem, najlepszym wynikiem Sebastiana Vettela na Węgrzech, Scuderia Ferrari nie kryje rozczarowania po wydarzeniu w Budapeszcie.

opublikowany 20/07/2020 à 10:34

Pierre Tassel

0 Zobacz komentarze)

„Obecna dynamika jest nie do przyjęcia” dla Ferrari

Tempo pokazane podczas testów na mokrym torze i w kwalifikacjach pokazało pewne oznaki nadziei dla zespołu Stabilny Ferrari między ostatnim piątkiem a sobotą na Węgrzech.

Jednak surowe prawo wyścigów przywróciło włoską markę do rzeczywistości, zajmując szóste i jedenaste miejsce Sebastian Vettel et Charles Leclerc pod koniec wczorajszego popołudnia Grand Prix.

„To wyjątkowo rozczarowująca niedziela, a wynik jest bardzo trudny do przełknięcia, podkreślił Mattia Binotto, szef Ferrari Sports Management. W kwalifikacjach maksymalnie wykorzystaliśmy samochód w jego obecnej konfiguracji, ale w wyścigu tak nie było. Bycie zabranym na przejażdżkę jest bardzo bolesne dla nas i naszych fanów.

Teraz wracamy do domu po tej bardzo długiej podróży i musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby jak najlepiej poprawić się we wszystkich obszarach. Każdy będzie musiał przeanalizować swoją pracę i mieć odwagę, aby w razie potrzeby zmienić kurs, ponieważ obecna dynamika jest nie do przyjęcia. Nie ma innego rozwiązania, które mogłoby zaradzić tej sytuacji. »

Vettel, który przez trzy dni radził sobie lepiej niż jego kolega z drużyny z Monako, uważa, że ​​bardziej agresywna strategia mogła opłacić się na początku wyścigu, wiążąc się z wyraźną stratą czasu w alei serwisowej. „ To był lepszy występ w porównaniu z moim pierwszym wyścigiem w Austrii, komentuje czterokrotny mistrz świata.

Jednak na pierwszych okrążeniach moglibyśmy spisać się trochę lepiej, gdybym odważył się założyć opony typu slick na trzecim okrążeniu zamiast na czwartym. Właściwie straciłem dużo czasu, przepuszczając inne samochody w alei serwisowej, zanim zostałem zwolniony. Ostatecznie jednak piąte lub szóste miejsce to maksimum, co mogliśmy osiągnąć. »

Leclerc ze swojej strony miał problemy z niepewną równowagą na swoim SF1000, co nie dawało mu szans na dobre samopoczucie i opanowanie Carlos Sainz na koniec wyścigu o czołową 10-tkę. « Nie jestem pewien, co się stało, ponieważ nie wprowadziliśmy żadnych zmian w samochodzie, ale prowadzenie go było niezwykle trudne, powiedział Leclerc. Bilans był znacznie gorszy niż w piątek i sobotę, kiedy był lepszy od oczekiwań. »

 

 

 

 

Zapoznaj się z pełnym raportem i analizą Grand Prix Węgier, przygotowanym przez naszego specjalnego korespondenta w Budapeszcie, w numerze AUTO 2270tygodniowo, dostępny dziś wieczorem w wersji cyfrowej oraz w środę w kioskach.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz