Jaki jest problem z Circuit of the Americas?

Znajdujący się w centrum krytyki podczas ostatniej imprezy MotoGP, która odbyła się 3 października, tor w Teksasie z pewnością nie zostanie pominięty podczas powrotu F1 do Austin. Pomimo wielu pracy i zmiany nawierzchni Grand Prix Stanów Zjednoczonych nie przestało pojawiać się na pierwszych stronach gazet.

opublikowany 20/10/2021 à 14:28

Tomek Viala

0 Zobacz komentarze)

Jaki jest problem z Circuit of the Americas?

Sebastian Vettel (Ferrari) został zmuszony do wycofania się z wyścigu już po 8 okrążeniach wyścigu w 2019 roku z powodu zepsutego tylnego zawieszenia. Z powodu nierówności? - Zdjęcie DPPI

Po ponad dwóch latach nieobecności Grand Prix Stanów Zjednoczonych wreszcie powraca Formuła 1 za początek finałowego sprintu epickiego sezonu 2021, zakończonego pojedynkiem Hamilton-Verstappen wysoko latające. Jednak w najbliższy weekend wyścig i strategie wszystkich nie powinny być jedynymi tematami poruszanymi podczas siedemnastego spotkania w sezonie.

Problemem, na który zwracamy uwagę od 2019 roku…

Choć niezadowolenie stopniowo osiadało w szeregach MotoGP przy okazji spotkania trzy tygodnie temu temat toru w Austin wywołał pewne zamieszanie podczas Grand Prix Formuły 2019 1. W tamtym czasie wielu kierowców zgłaszało pracochłonny tor, zmuszając osoby odpowiedzialne za tor do zaplanowania pewnych uderzenia w nocy z piątku na sobotę, pomiędzy dwiema wolnymi sesjami treningowymi. Nieidealny.

Odcinek, który również wywoła pewne pytania wśród niektórych po porzuceniu Sebastian Vettel, w tym czasie o godz Ferraripo zaledwie ośmiu okrążeniach wyścigu z powodu zepsutego prawego tylnego zawieszenia. Osoba sama poruszy ten temat po Grand Prix:

„Od pierwszego okrążenia miałem bardzo słabą przyczepność” – wyjaśnił czterokrotny mistrz świata. Próbowałem wszystkiego, zaczynałem odnajdywać rytm, ale w 9 zakręcie się zepsuł. Czy to nierówności? Jednak przez cały weekend byłem bardzo ostrożny. Nie wiemy, co się stało, ale wygląda na to, że był to czysty przełom. »

Dlatego niechlubny epizod z tego okresu zmusił organizatorów toru do ponownego wytyczenia prawie 40% toru, który, jak pamiętamy, ma długość 5,513 km. Priorytetem były zakręty 1, 10 i 12, zaplanowano także pewne nierówności na zakrętach 3, 5 i 9. Jednak od tego czasu, choć może się to wydawać dziwne, żadna delegacja nie przybyła, aby podsumować pracę. Okres Covid to dobra rzecz i będzie gotowym pretekstem szczególnie dla przywódców FIM (Międzynarodowej Federacji Motocyklowej).

…i nadal nie został rozwiązany w 2021 r

Po tym, jak F1 toczyła się po Europie przez ponad rok w obliczu kryzysu zdrowotnego, Austin znów odnalazł trochę kolorów przy okazji Grand Prix MotoGP od początku października, jak wspomniano powyżej. Weekend został zakłócony przez deszcz, ale także, a nawet przede wszystkim, obawy wielu kierowców, proszących o skrócenie imprezy, a nawet jej odwołanie. Na trzy tygodnie przed przybyciem F1 nie wróży to dobrze.

Dyrektor wyścigowy mistrzostw od 2019 roku Michael Masi nadal chciał uspokoić swoich ludzi przed kolejnym decydującym weekendem w wyścigu o tytuł i wszystkimi kwestiami z tym związanymi. „Przez cały weekend [MotoGP Americas GP] rozmawiałem przez telefon z moimi kolegami z FIM, aby naprawdę zrozumieć, jaka jest sytuacja. Od GP F1 w 2019 r. duża część toru została odnowiona, aby zaradzić niektórym problemom zaobserwowanym w 2019 r.

„Obszary, które były problematyczne w przypadku motocykli, różnią się od tych, które zostały odnowione. Tony Cotman, który jest jednym z platynowych inspektorów toru FIA, był już w Austin i złożył raport. Tor wprowadza dla nas pewne zmiany, aby rozwiać niektóre nasze obawy. Zwłaszcza kilka nierówności wygładzą […]. Zrobią, co mogą, w wyznaczonym czasie. »

Austin zdecydowanie powinno specjalizować się w okazjonalnym struganiu i odnawianiu nawierzchni, ponieważ zrobiło to wiele w ostatnich latach. A co by było, gdyby problem ostatecznie nie wynikał z samego obwodu, a dokładniej z miejsca, w którym się on znajduje? Zbudowany w latach 2010–2012 na obrzeżach stolicy Teksasu tor charakteryzuje się tym, że znajduje się na tak zwanym „miękkim” terenie, gdzie elementy nigdy nie przestają działać i dlatego stale się rozwijają. Sytuacja co najmniej delikatna, wymagająca w nadchodzących miesiącach prac na dużą skalę i kosztami, delikatnie mówiąc, kosztownymi. Świadomość, że Grand Prix MotoGP powróci na swoje miejsce w kalendarzu 2022 w kwietniu, nie pozostawia organizatorom zbyt wiele czasu na szybką decyzję i działanie.

W międzyczasie Grand Prix Stanów Zjednoczonych F1 rzeczywiście odbędzie się w ten weekend. Chociaż większość pilotów nie wypowiedziała się jeszcze na ten temat, pozostaje wiele pytań. Począwszy od skuteczności opon Pirelli, które nie mogły przejść testów od ostatniej wymiany nawierzchni w 2019 roku.

Na szczęście pewne deklaracje zwykle uspokajają obserwatorów, jak np Nikita Mazepin (Haas) jest zachwycona wyjazdem do Teksasu w ten weekend i przyznaje, że to odkryła „fajny utwór”. Jesteśmy spokojni…

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz