Leclerc kontra Pérez, którzy zajmą 2. miejscee ?
Po przybyciu do Abu Zabi Charles Leclerc i Sergio Pérez idą łeb w łeb w walce o mistrzostwo. Max Verstappen zdobył tytuł z Japonii w październiku ubiegłego roku, Monako i Meksykanin walczą o honorowy tytuł wicemistrza. W tej chwili obaj panowie mają taki sam punkt, po 290 punktów z każdej strony, ale rzeczywiście to kierowca Stabilny Ferrari, które pojawia się pod numerem 2e pozycję dzięki większej liczbie zwycięstw (3 na 2). Dla Charlesa Leclerca przepis w ten weekend jest prosty: ukończyć wyścig przed Sergio Pérezem lub mieć nadzieję, że w przypadku przejścia na emeryturę Meksykanin również nie zdobędzie punktów. Dla przedstawiciela czerwony Byk istnieje tylko jedno rozwiązanie: działać lepiej niż Twój odpowiednik. Być może w tym przypadku będzie mógł liczyć na pomoc swojego kolegi z drużyny Maxa Verstappena. Po tym, jak tydzień temu odmówił mu zwrotu stanowiska w Brazylii, Batawczyk przyznał, że byłby gotowy pomóc swojemu garażowemu sąsiadowi w Abu Zabi. Czy dotrzyma słowa? Do zobaczenia w niedzielę.
Korzyść Alpine przeciwko McLarenowi
Walka zapowiadała się ożywiona pod koniec sezonu, ale ostatecznie może tak nie być. W pytaniu ? Niezawodność McLarena Lando Norris w Brazylii, gdzie został zmuszony do porzucenia i niezdarności Daniel Ricciardo którzy nie dotrwali do końca pierwszej rundy. Alpine również może sobie pogratulować, ponieważ jej maszyny spisały się bardzo dobrze na Interlagos, zajmując 5e i 8e miejsca Fernando Alonso et Esteban Ocon. Wynik, który na początku Grand Prix Abu Zabi pozwolił firmie z Dieppe na prowadzenie 19 punktów. Nie jest to jednak wystarczająco dużo miejsca na odetchnięcie, gdyż A522 często zatrzymywały się z powodu… problemów z niezawodnością. Uważaj więc na dalsze awarie, w przeciwnym razie możesz stracić bardzo dużo.
Vettel, Ricciardo… Uważajcie na zjazd
W ten weekend w Abu Zabi są nie tylko problemy sportowe. To ostatnie Grand Prix roku będzie także miejscem ostatnich występów niektórych kierowców, poczynając od Sebastiana Vettela. Ponad 15 lat po swoim pierwszym starcie z Sauberem w Indianapolis czterokrotny mistrz świata składa hołd. Daniel Ricciardo również jest w tej samej sytuacji. Australijczyk nie zamierza jednak kończyć kariery, gdyż ma nadzieję powrócić w 2024 roku w roli startera. Oprócz Sebastiana Vettela i Daniela Ricciardo, Grand Prix Abu Zabi będzie także ostatnim na dłuższy czas Mick Schumacher, zastąpiony przez Nico Hülkenberga w Haasi Nicholas Latifi, zaproszony do szukania gdzie indziej przez Williams który wolał stawiać na Logan sierżantpod warunkiem uzyskania SuperLicencji.
CZYTAJ TAKŻE > Plotki o Binotto? Leclerc woli „nie zwracać na to uwagi”
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)