Czy Lewis Hamilton powinien ukończyć Grand Prix Turcji bez zjazdu do boksów?

W każdy wtorek dwóch naszych reporterów koncentruje się na gorącej debacie chwili. W tym tygodniu zastanawiamy się, czy dla Lewisa Hamiltona nie byłoby lepiej, gdyby ukończył Grand Prix Turcji bez zjeżdżania do boksów.

opublikowany 12/10/2021 à 10:00

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Czy Lewis Hamilton powinien ukończyć Grand Prix Turcji bez zjazdu do boksów?

Fakty : Na 41. z 58 okrążeń Grand Prix Turcji Charles Leclerc prowadził w wyścigu i próbował dojechać do mety bez zatrzymywania się. Mokry tor faktycznie sprawił, że obowiązkowa zasada wymiany opon stała się przestarzała. Lewis Hamilton, następnie 4., wyraziło chęć wypróbowania tej samej strategii. Po kilku wymianach zdań ze swoim zespołem Brytyjczyk zatrzymał się i stracił miejsce na rzecz Sergio PérezaEsteban Ocon zajął 10. miejsce, kończąc Grand Prix bez zmiany opon. Po piąte, siedmiokrotny mistrz świata zrezygnował ze swojej pozycji lidera w mistrzostwach Max Verstappen, za sześć punktów. Czy zatem Lewis Hamilton powinien ukończyć Grand Prix bez zjazdu do boksów? 

CZYTAJ TAKŻE > Relacja z Grand Prix Turcji

TAK, Julien Billiotte

W przypadku „Ifs” butelkowalibyśmy Paryż, ale rozumiemy frustrację Lewisa Hamiltona wieczorem podczas Grand Prix Turcji. W tak zaciętej walce jak o tytuł w 2021 roku siedmiokrotny mistrz świata wie, że najmniejszy punkt może być bardzo kosztowny. Niecałe dziesięć okrążeń od szachownicy, kierowca Mercedes, który wystartował z jedenastej pozycji z powodu kary za silnik, był trzeci i przygotowywał się do straty zaledwie 11 punktów do swojego wielkiego rywala Maxa Verstappena (czerwony Byk). Hamilton miał także ponad 10-sekundową przewagę nad swoim najbliższym ściganiem, Sergio Pérezem (Red Bull). Człowiek będący wówczas liderem mistrzostw świata nie chciał wracać do boksów, aby założyć nowy komplet półproduktów. Gdyby musiał to zrobić, musiałby działać znacznie wcześniej. Kości zostały rzucone i Hamilton musiał teraz zacisnąć zęby, dbać o gumę i mieć nadzieję, że szczęśliwa gwiazda, która towarzyszyła mu przez tyle lat, znów się do niego uśmiechnie.

Niepowodzenia Estebana Ocona sugerują, że tempo Sir Lewisa mogło spaść wraz ze zużyciem opon. Może. Ale bez obrazy francuskiego klanu, Ocon to nie Hamilton iAlpine to nie mercedes. Ile razy mag z Brackley (Wielka Brytania) przeciwstawił się prawom fizyki, aby przedłużyć żywotność swoich kopert? Stało się to nawet powtarzającym się żartem na padoku. „Bono, moje opony się wyczerpały” – często woła przez radio wariat Mercedesa, aby ostrzec swojego inżyniera toru Petera Bonningtona, że ​​sytuacja jest krytyczna. Zanim wykonasz 10 kolejnych obrotów bez mrugnięcia okiem, stawką będzie rekord okrążenia. Nie twierdzę, że zakończenie wyścigu byłoby bułką z masłem, ale kiedy udało nam się wygrać Grand Prix na 3 kołach (Silverstone 2020), możemy sobie powiedzieć, że Bogowie F1 Uważaj na siebie.

Zakończenie GP Turcji przywróciło odwieczną debatę pomiędzy wyczuciem kierowcy a danymi widocznymi na ekranach na ścianie boksów, fascynujący pojedynek pomiędzy instynktem a rozsądkiem. Hamilton w końcu zgodził się ze swoim zespołem, błędnie sądząc, że zakładając nowy komplet opon, nie straci pozycji. „Przeczucie podpowiadało mi, że muszę trzymać się z daleka i kontynuować” – szepnął za szachownicą, wyraźnie sfrustrowany. Być może opuściłby wtedy Stambuł z zaledwie jednym punktem przewagi nad Verstappenem w mistrzostwach. W najgorszym wypadku spadłby na pole honoru ze swoim rozmachem i pomysłami. Nie zarabia to żadnych pieniędzy, ale romantyk we mnie mógł to tylko docenić.

Jako jedyny kierowca, który nie zatrzymał się podczas Grand Prix, Esteban Ocon musiał zmagać się z cienkimi oponami. © Moy / XPB Obrazy

NIE, Valentin Glo

Stratedzy różnych zespołów wyprodukowali mnóstwo soku z czaszek na ścianach wykopalisk Otodrom Istanbul Park. Z Daniel Ricciardo, który jako pierwszy przeszedł z nowych półproduktów, do Estebana Ocona na cienkich oponach na mecie, mijającego a Sebastian Vettel nie radząc się ze swoimi mediami, obstawiano liczne zakłady na tłustego mouille’a ze Stambułu. W terenie Charles Leclerc i Lewis Hamilton ośmielili się zastosować zielone opony o zaskakująco długiej żywotności na torze o poprawionej przyczepności, po tureckiej remake’u Wakacje na lodzie w zeszłym roku, z Valtteri Bottas w roli Briana Jouberta. Pochodzący z Nastoli w tym drugim opusie zajął czołowe miejsca, ale jego bezproblemowy występ został przyćmiony przez Lewisa Hamiltona.

Podobnie jak dwa tygodnie wcześniej w Soczi, Brytyjczyk długo debatował ze swoimi inżynierami na temat właściwej decyzji. Przekonany, że na swoich oponach typu inter-slick może minąć szachownicę, siedmiokrotny mistrz świata początkowo odmówił zjazdu do alei serwisowej, po czym się poddał. Dojeżdżając do końca Grand Prix na pierwszym komplecie opon, ten, który nadal był liderem mistrzostw, miał znacznie więcej do stracenia niż zyskania w walce z Maxem Verstappenem. Anglik był już właściwie skazany na utratę punktów nad rywalem. Na pewno ograniczenie uszkodzeń było ważne, ale ile czasu okrążenia straciłby, gdyby nie wrócił do boksów, ile miejsc, a co za tym idzie, punktów? Tak, Sir Lewis z pewnością potrafił naśladować Estebana Ocona i finiszować, ale czy miał świadomość, że w końcowych okrążeniach Francuz tracił sekundy garściami? Sami Habowie przyznali, że jeszcze jeden zakręt i nie uplasowali się na punktach. Tak, Hamilton jest cudotwórcą za kierownicą swojego mercedesa, ale Sergio Pérez nie był w tym czasie aż tak daleko w tyle Pierre Gasly, Lando Norris et Carlos Sainz wróciłby z pełną prędkością ze znacznie mniej zużytą gumą.

Gorzej, biorąc pod uwagę pęcherze na tychAlpine, groziło przebiciem i Toto Wolff potwierdził, że tak było również w przypadku jednomiejscowy Niemiecki. W tak zaciętej walce o tytuł mistrza świata każde porzucenie będzie dużo kosztować w ostatecznym rozrachunku, zwłaszcza gdy do końca pozostało sześć rund. W pogoni za koronacją nie ma miejsca na lekkomyślność, a tym bardziej, jeśli chodzi o zapis historyczny. Na Instagramie sam główny bohater przyznał, że nie był wściekły – wbrew temu, co można było powiedzieć lub napisać – na decyzję, która rzeczywiście została podjęta zespołowo, a LH44 jedynie przekazał radiu swoje obecne uczucia T. Rycerz Królowej w ten sposób sam przyznaje, że decyzja o zjeździe do pit-stopu była słuszna. Jaki sens ma naleganie, gdy podjęta decyzja jest skazana na porażkę?

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz