Nie żyje Mansour Ojjeh, historyczny udziałowiec McLarena

Francusko-saudyjski biznesmen zmarł w niedzielę rano w Genewie (Szwajcaria) w wieku 68 lat. 

 

opublikowany 06/06/2021 à 12:30

Juliena BILLIOTTE

0 Zobacz komentarze)

Nie żyje Mansour Ojjeh, historyczny udziałowiec McLarena

Mansour Ojjeh pomógł uczynić McLarena gigantem F1 / © DPPI

Smutna wiadomość od Mclaren w tę niedzielę wraz z ogłoszeniem zaginięcia Mansoura Ojjeha. 

Ważna postać Formuła 1, l’homme d’affaires franco-saoudien était l’un des actionnaires historiques du constructeur britannique, dont il entra au capital en 1984 via le groupe Techniques d’Avant Garde (TAG) fondé par son père Akram Ojjeh et qu’il dirigeait. Jusqu’en 1987, les moteurs turbo Porsche utilisés par McLaren en Grands Prix, dont ceux sacrés champions du monde en 1984, 1985, et 1986 avec Niki Lauda puis Alain Prost, również otrzymały plakietkę TAG.

Grupa TAG przybyła do F1 kilka sezonów wcześniej dzięki umowie sponsorskiej z zespołem Williams, związany pod koniec lat 1970. 

Ojjeh, bliski sojusznik byłego szefa McLarena Rona Dennisa, w ogromnym stopniu przyczynił się do uczynienia zespołu Woking jednym z najpotężniejszych zespołów w stawce. W 2013 roku przeszedł podwójny przeszczep płuc, po czym dyskretnie wrócił na padok, gdzie pozostał głównym graczem, podobnie jak w schemacie organizacyjnym McLarena. 

« Z głębokim smutkiem firma McLaren Racing ogłasza śmierć Mansoura Ojjeha, udziałowca McLarena od 1984 roku– ogłosił w niedzielę brytyjski zespół.

Pan Ojjeh zmarł spokojnie dziś rano w Genewie w wieku 68 lat w otoczeniu rodziny. Wszyscy członkowie McLarena dołączają do jego rodziny w żałobie po jego śmierci. Zespół składa najszczersze kondolencje jego bliskim ". 

Zak Brown, dyrektor generalny McLaren Racing, złożył hołd pamięci „ prawdziwy konkurent (...) tytan naszego sportu, odznaczający się rozbrajającą skromnością w stosunku do wszystkich, którzy mieli przyjemność go poznać ". " Mansour pozostanie stałym źródłem inspiracji w McLarenie, gdzie jego dziedzictwo zostało zachowane, wpisane w DNA i duszę zespołu przez prawie 40 lat », dodał Amerykanin. 

Stefano Domenicali, prezes grupy F1, zwierzył się ze swoich wzruszeń po zniknięciu „ nasz bardzo drogi przyjaciel Mansour, człowiek z talentem, pasją i energią. Był gigantem naszej dyscypliny. Będzie go bardzo brakować wielkiej rodzinie F1 ". 

Jean Todt, prezes FIA, chciał uhonorować „(jego) przyjaciel Mansour Ojjeh, jedna z legend F1 (...) prawdziwego dżentelmena, za którym wszyscy będą tęsknić ".

Cała redakcja AUTOtygodniowo dołącza do społeczności sportów motorowych, przesyłając kondolencje rodzinie i bliskim Mansour Ojjeh. 

Juliena BILLIOTTE

Zastępca redaktora naczelnego AUTOhebdo. Pióro zanurzone w żółci.

0 Zobacz komentarze)