Smutna wiadomość od Mclaren w tę niedzielę wraz z ogłoszeniem zaginięcia Mansoura Ojjeha.
Ważna postać Formuła 1francusko-saudyjski biznesmen był jednym z historycznych akcjonariuszy brytyjskiego producenta, w którym udziały nabył w 1984 roku za pośrednictwem grupy Techniques d'Avant Garde (TAG) założonej przez jego ojca Akrama Ojjeha i którą zarządzał. Do 1987 roku silniki turbo Porsche używany przez McLarena w Grand Prix, w tym koronowanych mistrzów świata w 1984, 1985 i 1986 z Nikim Laudą Alain Prost, również otrzymały plakietkę TAG.
Grupa TAG przybyła do F1 kilka sezonów wcześniej dzięki umowie sponsorskiej z zespołem Williams, związany pod koniec lat 1970.
Ojjeh, bliski sojusznik byłego szefa McLarena Rona Dennisa, w ogromnym stopniu przyczynił się do uczynienia zespołu Woking jednym z najpotężniejszych zespołów w stawce. W 2013 roku przeszedł podwójny przeszczep płuc, po czym dyskretnie wrócił na padok, gdzie pozostał głównym graczem, podobnie jak w schemacie organizacyjnym McLarena.
« Z głębokim smutkiem firma McLaren Racing ogłasza śmierć Mansoura Ojjeha, udziałowca McLarena od 1984 roku– ogłosił w niedzielę brytyjski zespół.
Pan Ojjeh zmarł spokojnie dziś rano w Genewie w wieku 68 lat w otoczeniu rodziny. Wszyscy członkowie McLarena dołączają do jego rodziny w żałobie po jego śmierci. Zespół składa najszczersze kondolencje jego bliskim ".
Zak Brown, dyrektor generalny McLaren Racing, złożył hołd pamięci „ prawdziwy konkurent (...) tytan naszego sportu, odznaczający się rozbrajającą skromnością w stosunku do wszystkich, którzy mieli przyjemność go poznać ". " Mansour pozostanie stałym źródłem inspiracji w McLarenie, gdzie jego dziedzictwo zostało zachowane, wpisane w DNA i duszę zespołu przez prawie 40 lat », dodał Amerykanin.
Stefano Domenicali, prezes grupy F1, zwierzył się ze swoich wzruszeń po zniknięciu „ nasz bardzo drogi przyjaciel Mansour, człowiek z talentem, pasją i energią. Był gigantem naszej dyscypliny. Będzie go bardzo brakować wielkiej rodzinie F1 ".
Jean Todt, prezes FIA, chciał uhonorować „(jego) przyjaciel Mansour Ojjeh, jedna z legend F1 (...) prawdziwego dżentelmena, za którym wszyscy będą tęsknić ".
Cała redakcja AUTOtygodniowo dołącza do społeczności sportów motorowych, przesyłając kondolencje rodzinie i bliskim Mansour Ojjeh.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)