Mattia Binotto: „Utrzymanie poziomu przez cały sezon to wyzwanie”

Mattia Binotto wierzy, że Scuderia Ferrari ma środki, aby w tym sezonie przeciwstawić się konkurentom w wyścigu o rozwój.

opublikowany 02/04/2022 à 14:50

Walenty GLO

0 Zobacz komentarze)

Mattia Binotto: „Utrzymanie poziomu przez cały sezon to wyzwanie”

Zdjęcie: DPPI

Ferrari sezon 2022 rozpoczął niemal perfekcyjnie. Dzięki zwycięstwu, czterem podium i pole position w dwóch Grand Prix włoski zespół prowadzi w klasyfikacji kierowców z Charles Leclerc przed Carlos Sainz, ale także Mistrzostwa Producentów. Taki początek roku koniecznie napawa nadzieją wszystkich Tifosi Scuderii, odsunięta od indywidualnego tytułu mistrza świata od czasu Kimi Räikkönena w 2007 roku.

CZYTAJ TAKŻE > Według Binotto Leclerc ma „to wszystko, czego potrzeba, aby walczyć o tytuł”.

Po raz pierwszy od 2018 roku zespół z Maranello znalazł się na pozycji, która może odegrać rolę w walce o koronę. W tym roku, Sebastian Vettel wygrał dla marki dwa pierwsze wyścigi w Praskający Koń, ale pozostawił pierwsze miejsce w klasyfikacji generalnej do Lewis Hamilton (Mercedes) na koniec sezonu. „Utrzymanie poziomu przez cały sezon jest wyzwaniem nie tylko dla nas, ale dla wszystkich zespołówNiemniej jednak Mattia Binotto, główny zespół Scuderia Ferrari, jest ostrożny. Prawdą jest, że nasi konkurenci są bardzo dobrzy w rozwoju; w latach 2017 i 2018 straciliśmy trochę pola. » 

Transalpine ocenia jednak, że Scuderia Ferrari jest lepiej przygotowana w 2022 roku, aby wygrać wyścig rozwojowy, kluczowy w roku zmian przepisów technicznych. „Ulepszyliśmy nasz tunel aerodynamiczny, nasze technologie, nasze procesy i nasze symulacje, dzięki czemu dzisiaj jesteśmy znacznie lepiej przygotowani niż w przeszłości, aby wykonać dobrą pracę rozwojową, tak uważa zainteresowana osoba. Mamy też limit budżetowy, który będzie miał wpływ na tempo rozwoju – musimy zadbać o odpowiednią politykę w tym zakresie, bo może to zmienić zasady gry w walce o rozwój. »

„Nie chodzi tylko o to, kiedy będziemy gotowi, ale o ograniczenie budżetu, dzięki któremu nie wydamy wszystkiego, co mamy na pierwsze wyścigi, – kontynuował szef zespołu Ferrari. Nie spodziewamy się żadnej znaczącej poprawy przed następnym wyścigiem w Melbourne, ale gdy tylko będziemy mogli coś osiągnąć, zrobimy to. » Trzecia runda sezonu, Grand Prix Australii, odbędzie się w niedzielę 10 kwietnia. Czy Scuderia skorzysta z okazji, aby potwierdzić swoje przywództwo?

CZYTAJ TAKŻE > Bardziej dojrzały Charles Leclerc w 2022 roku

Walenty GLO

Dziennikarz. Reporter rajdowy (WEC, IMSA, ELMS, ALMS) i czasami F1 lub IndyCar.

0 Zobacz komentarze)