Nasze 3 „caliente” momenty z Grand Prix du México

Pomiędzy wspaniałą walką mistrzów świata, wyjątkowym hamowaniem i walką na granicy fair play, wspominamy trzy znaczące momenty w F1 w Meksyku od 2016 roku.

opublikowany 27/10/2022 à 19:25

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Nasze 3 „caliente” momenty z Grand Prix du México

Idealne hamowanie Maxa Verstappena w Meksyku w 2021 roku to podręcznikowy przypadek! © DPPI / F. Gooden

1. Rififi pomiędzy Verstappenem a Vettelem w 2016 roku

Rok po uspokajającym powrocie do kalendarza Formuła 1, Grand Prix Meksyku przeżywa swój pierwszy mocny moment w 2016 roku. Dla tandemu nie ma oczywiście nic wartego zgłaszania Lewis Hamilton-Nico Rosberg (Mercedes), wygodnie zainstalowany na czele wydarzenia. Z tyłu jest jednak znacznie mniej spokojnie…

Na koniec kursu, Sebastian Vettel (Ferrari) tło na a Max Verstappen (czerwony Byk) mający trudności z gumkami. Zapalony Holender kilkukrotnie „wkręcił” opony, co spowodowało, że już na pierwszym zakręcie wypadł z toru, a czterokrotny mistrz świata rozpoczął ofensywę:

Przejeżdżając przez trawę Red Bull nabiera trochę powietrza, co bardzo nie podoba się kierowcy Scuderii. „Musi mnie przepuścić, – przeklina w radiu. Nie widzisz tego, co ja! Spowalnia mnie, abym na to pozwolił (jego kolega z drużyny) Ricciardo żeby do mnie wrócił! » Verstappen nie podporządkowuje się, a Vettel wychodzi z zawiasów i zaprasza Charliego Whitinga, dyrektor wyścigu w FIA, " Iść (S)"Odpieprz się" ponieważ według niego urzędnicy nie działali wystarczająco szybko.

Niemiec wpada przy tym w pułapkę zastawioną przez przeciwnika. Daniel Ricciardo wskakuje do środka na końcu prostej, ale Ferrari nie pozwala sobie na to i zmienia trajektorię. Obydwa samochody stykają się ze sobą kilka razy, napięcie jest maksymalne!

Co zaskakujące, pozycje nie zmienią się aż do mety, kiedy Sebastian Vettel pogrozi wściekłym palcem wskazującym młodemu Verstappenowi. Ten ostatni jest zapraszany na podium, ponieważ zajął trzecie miejsce, ale 5-sekundowa kara plasuje go za Ferrari. Następnie Vettel został ukarany 10 sekundami „potencjalnie niebezpieczna jazda” na Ricciardo.

Beneficjentem tego wielkiego zamieszania jest zatem Daniel Ricciardo, który zyskuje dwa miejsca na zielonym dywanie i kończy na trzeciej pozycji. Niestety, Australijczyk nigdy nie będzie na podium z 30 października 2016 r.

2. Pojedynek Hamilton-Alonso w 2017 roku

To wszystko, co kochają miłośnicy sportów motorowych. Walka dwóch liderów swojej dyscypliny, bez niskich ciosów, a wszystko pod pieczęcią szacunku. Taki był przepis na pojedynek pomiędzy Lewisem Hamiltonem (Mercedes) a Fernando Alonso (McLaren) podczas Grand Prix Meksyku 2017.

Poziom walki był nierówny. Za kierownicą jednego z najwolniejszych jednomiejscowych na stawce dwukrotny mistrz Hiszpanii próbował przesunąć termin, aż zwyciężył przyczepność i konie Srebrnej Strzały. To było nieuniknione, ale było piękne! Lewis Hamilton, który powrócił do formy po zderzeniu z Ferrari Sebastiana Vettela na początku, szybko poradził sobie ze swoim byłym kolegą z zespołu McLaren 10 lat wcześniej. Następnie zapewnił sobie czwartą koronę, a Fernando Alonso zajął 10. miejsce.

„Nie odnosisz korzyści, gdy masz różne samochody, skrytykował Hiszpana. Z drugiej strony dobrze było pokłócić się trochę z Lewisem pod koniec wyścigu. Szkoda, że ​​straciliśmy te km/h na prostej, bo myślę, że wyścig potoczyłby się inaczej. Kiedy na prostych masz samochód 30 lub 40 km/h wolniejszy i udaje ci się utrzymać przewagę (Hamilton), to naprawdę przyjemne. »

3. Wyjazd w 2021r

Na motocyklu nazwalibyśmy to „hamowaniem traperskim”. Nie ma odpowiednika na czterech kołach, ale zachowanie Maxa Verstappena (Red Bull) na pierwszych hektometrach edycji 2021 moglibyśmy analizować wzorem: „Hamowanie na panelu prawie za późno”!

Holender za wszelką cenę chce odwrócić ten trend po skomplikowanych kwalifikacjach do Red Bulla. Celowo dyskretny w Q1 i Q2, Mercedes Lewisa Hamiltona, jego rywala o tytuł, oraz Valtteri Bottas, wyszedł z lasu w samą porę na Q3. Strategiczne posunięcie zakończyło się sukcesem, a w sobotni wieczór Max Verstappen znalazł się na trzecim miejscu, zdestabilizowany.

Następnego dnia doszedł do siebie po pierwszym hamowaniu, częściowo dzięki fińskiemu opiekunowi pole position. Wykonuje mozolny start, co uniemożliwia jego koledze z drużyny i liderowi Lewisowi Hamiltonowi wykorzystanie jego aspiracji do zdobycia kilku cennych dodatkowych km/h.

Ze swojej strony Max Verstappen obiera zewnętrzną trajektorię, która zapewnia większą przyczepność, ponieważ jest mniej zakurzona. Pozwala mu to jeszcze bardziej opóźnić fazę hamowania w porównaniu z dwoma Mercedesami, umieszczonymi w brudnej części wewnątrz. To, co potem nastąpiło, było katastrofą dla marki Star (Hamilton zajął drugie miejsce) i dobrodziejstwem dla przyszłego mistrza świata, zwycięzca w stolicy Meksyku. Jako bonus, Valtteri Bottas zostaje uderzony przez Daniela Ricciardo (McLaren) i zajmie 15. miejsce!

„Próbowałem trzymać się Red Bulla, którego widziałem za sobą w lusterku wstecznym, i pomyślałem, że Valtteri zrobi to samo. Ale oczywiście zostawił otwarte drzwi dla Maxa, a Max był na szali, więc hamował naprawdę dobrze w pierwszym zakręcie, jak później przeanalizował Lewis Hamilton. Ponieważ byłem w środku, w kurzu, nie było dla mnie nadziei. »

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz