Co kryje się za Ferrari F1 2010?

Styczeń zawsze niesie ze sobą spekulacje na temat projektów nowych jednomiejscowych samochodów, zwłaszcza gdy tym jednomiejscowym samochodem jest Ferrari. Oto pierwsze szczegóły dotyczące Ferrari F1 (nazwa kodowa 281), które zostaną ujawnione pod koniec miesiąca.

opublikowany 13/01/2010 à 14:50

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Co kryje się za Ferrari F1 2010?

Na pierwszy rzut oka jednomiejscowy jest bardziej agresywny – wynika z rysunku Giorgio Pioli opublikowanego przez Gazzetta dello Sport.

Ogólny bilans jest zbliżony do tego z czerwony Byk RB5, wciąż podawany jako przykład w zeszłym sezonie, z wyższym kokpitem i bardziej stanowczym pyskiem, „połamanym” jak Red Bull. Konstrukcja dyfuzora (z potrójnym kanałem centralnym) również jest bardzo zbliżona do tej z RB5 z wahaczami lekko przesuniętymi do przodu, aby ułatwić przepływ powietrza.

Zgodnie z przepisami z 2010 roku zbiornik paliwa zwiększa się ze 120 do 240 litrów i cofa tylną oś o 15 centymetrów. Zbiornik oleju został przeniesiony. W 2009 r. przed silnikiem znajduje się w tyle w przypadku tej nowej wersji, tak jak miało to miejsce w przeszłości w przypadku Stewarta lub Arrowsa. Chłodnice są wydłużone, aby zrekompensować przestrzeń zajmowaną na szerokość przez zbiornik paliwa.

Aerodynamicznie przód otrzymał wiele zmian. Wraz z przyjęciem węższych opon przednich przepływ powietrza między przodem a kołami wymagał wielu godzin pracy. Przednie skrzydło zostało całkowicie zmienione i towarzyszą mu nowe „wydatki” wokół nosa.

Do potwierdzenia podczas prezentacji 28 stycznia!

0 Zobacz komentarze)