Yuki tsunoda nie doświadczył tego, co najlepsze w Grand Prix na Silverstone. Japończyk, który wówczas plasował się w punktach z Pierre Gasly, starł się ze swoim francuskim kolegą z AlphaTauri w trzecim zakręcie. Wyniki: emerytura Gasly'ego i 14. miejsce dla Tsunody. Co gorsza: jeden z pozostałościAlfa Tauryń znalazł się pod samochodem Max Verstappen, ówczesny przywódca wyścigu. Holender cierpiał zatem na brak docisku i ostatecznie zajął 7. miejsce.
„To była całkowicie moja wina– przyznał Tsunoda, więc natychmiast przeprosiłem zespół, a zwłaszcza Pierre'a. Walczyliśmy o punkty, chociaż myśleliśmy, że to będzie ciężki weekend na Silverstone. Nie mogę powiedzieć nic więcej niż „przepraszam”. A na dodatek gruz utknął pod samochodem Maxa, więc to był dla mnie naprawdę zły dzień.” przyznał kierowca AlphaTauri na konferencji prasowej w Spielbergu.
Ten nowy incydent z Japończykami przesądził o tym czerwony Byk i dla Helmuta Marko. Austriacki zespół zdecydował się zatrudnić nowego psychologa, który będzie pracował z Tsunodą nad jego agresją. Główna zainteresowana osoba uznała, że może to być dla niego przydatne, ponieważ doświadczyła tego już kilka lat temu. „Współpracowałam już z psychologiem w F2, Byłem bardzo szczęśliwy, że mogłem z nim pracować. Pomógł mi przekroczyć próg Formuła 1. Był w stanie udoskonalić moje występy i zachować spójność. »
Tsunoda „wie, że musi się poprawić” w zakresie swojej agresji
Według niego Red Bull podjął decyzję o zatrudnieniu nowego psychologa już cztery wyścigi temu. Jeśli wie, że rezultaty nie będą szybko widoczne, zapewniał, że za wszelką cenę chce rozwiązać swoje problemy nerwowe. „To zajmie trochę czasu, ponieważ on musi najpierw mnie poznać i zrozumieć, w jakim kierunku powinniśmy wspólnie podążać. Ale tak, zdecydowanie, jednym z moich problemów jest to, że szybko tracę kontrolę w samochodzie. Wiem, że muszę się poprawić w tym aspekcie, aby być bardziej konsekwentnym. Mam nadzieję, że będziemy mogli dobrze współpracować w przyszłości. »
Jeśli więc Tsunoda jest dobry, czy poradzi sobie na torze? Miejmy nadzieję dla niego. Japończyk ma suszę od czterech wyścigów bez punktów, nie licząc faktu, że przez głupotę spowodował, że jego zespół stracił kilka punktów w Wielkiej Brytanii. W Austrii, na torze, który lubi, kierowca AlphaTauri ma nadzieję osiągnąć dobry wynik. „Nie mogę się doczekać, aż wyjadę na tor. W zeszłym roku mieliśmy tutaj dobry wyścig i dobre kwalifikacje. Tor i atmosfera tutaj są niesamowite. Mam nadzieję, że zdobędziemy punkty, szczególnie po mojej stronie. »
CZYTAJ TAKŻE > Ricciardo po raz kolejny rozczarowany słabymi wynikami
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)