Zwycięzca Verstappena w Zandvoort i nowy lider mistrzostw

Max Verstappen po raz kolejny przejmuje kontrolę nad Mistrzostwami Świata dzięki mistrzowsko wywalczonemu zwycięstwu na oczach swoich fanów. Na podium stanęli Lewis Hamilton i Valtteri Bottas.

opublikowany 05/09/2021 à 16:47

Medhiego Casauranga

0 Zobacz komentarze)

Zwycięzca Verstappena w Zandvoort i nowy lider mistrzostw

Max Verstappen (Red Bull) zwycięzca Grand Prix Holandii F2021 w 1 roku. © Antonin Vincent / DPPI

Czy mogłoby być inaczej? Na szybkim torze (4,259 km przejechane ze średnią prędkością 222,58 km/h w kwalifikacjach), gdzie wyprzedzanie byłoby trudne do osiągnięcia, a zwłaszcza przed oddaną swojej sprawie publicznością, Max Verstappen (czerwony Byk) nie miał innego wyboru, jak tylko wygrać pierwsze Grand Prix Holandii od 1985 roku.

Holender nie podpisał swojego zwycięstwa (17 w F1) najbardziej ekscytujący w jego młodej karierze, ale ulubieniec fanów Zandvoort z pewnością przeżył niezapomnianą niedzielę, przerywaną startem z pole position, wyścigiem kontrolowanym od startu do mety i nieomylną strategią.

Osoba nosząca numer 33 nigdy nie wątpiła w swoją siłę na brzegach Morza Północnego. Lewis Hamilton (Mercedes) wypróbowałem taktykę obejmującą dwa pit stopy i ostatni przejazd na średnich oponach, podczas gdy Red Bull jechał na twardych mieszankach, nic nie pomogło.

Szybko przejdziemy do roli asystenta Valtteri Bottas (Mercedes); Startując z trzeciej pozycji, Fin prowadził w wyścigu podczas pierwszej fali zatrzymań, ale kilka okrążeń później został łatwo pochłonięty przez Maxa Verstappena. Fin jest usatysfakcjonowany awansem na trzecie miejsce w klasyfikacji generalnej na niekorzyść Lando Norris (McLaren).

„Super Max” jednocześnie przejmuje kontrolę nad Mistrzostwami Świata po raz pierwszy od lipcowego wypadku na Silverstone (Wielka Brytania). Do Lewisa Hamiltona brakuje kilku punktów.

Daleko od kamer, Pierre Gasly (Alfa Tauryń) pozwoliło uzyskać wysokiej jakości test. Norman do końca utrzymał czwartą pozycję, pomimo presji wywieranej przez m.in Charles Leclerc (Ferrari). Ten ostatni zdominował swojego kolegę z drużyny Carlos Sainz Jr (7.), o czym świadczy przepaść pomiędzy dwoma mężczyznami z Stabilny budowane regularnie.

Madrynianin również ostro zareagował na swojego nadawcę, co było winą jego bohatera z dzieciństwa Fernando Alonso (Alpine) szczególnie wyrazisty. Dwukrotny mistrz świata był bardzo niespokojny w pierwszych zakrętach (6.). Zabrany na trawę przez własnego kolegę z drużyny Esteban Ocon (9.), następnie dotknięty Williams George’a Russella, „byka Asturii”, o włos ominął utratę kontroli przy dużej prędkości, po czym został uderzony przez Antonio Giovinazziego (Alfa Romeo).

Antonio Giovinazzi może czuć pewne rozczarowanie. Autor swoich najlepszych kwalifikacji w F1 (7.), Włoch, będący w niekorzystnej sytuacji, aby utrzymać miejsce w 2022 roku, zniknął z grupy goniącej z powodu przebicia opony i średniego tempa wyścigowego (14.).

Sebastian Vettel (Aston Martin, 13.) z wyjazdu do Holandii też nie będzie miał zbyt dobrych wspomnień, to wina poślizgu w zakręcie 3. Ale czterokrotny mistrz świata już płynął w głąb rankingu.

W numerze 2328 AUTOhebdo, dostępnym w sprzedaży cyfrowej w poniedziałki wieczorem i w środę w kioskach, znajdziesz analizę Grand Prix Holandii przeprowadzoną przez naszego specjalnego korespondenta.

Ranking:

 

Medhiego Casauranga

Pasjonat historii sportów motorowych we wszystkich dyscyplinach, nauczyłem się czytać dzięki AUTOhebdo. Przynajmniej tak mówią wszyscy moi rodzice, kiedy widzą moje imię w środku!

0 Zobacz komentarze)