Williamsowi wciąż bardzo daleko do celu w Monako

Blokady i wycofanie się Albona, wypadek i 15. miejsce Latifiego: Williams miał w niedzielę bardzo trudny wyścig w Monako i nie wydaje się, aby robił postępy.

opublikowany 31/05/2022 à 11:51

Doriana Grangiera

0 Zobacz komentarze)

Williamsowi wciąż bardzo daleko do celu w Monako

Williams przeżył ciężką próbę podczas Grand Prix Monako © Antonin Vincent / DPPI

Członkowie stajni Williams być może wkrótce będziesz musiał wrócić do fryzjera. Zabawna czerwona farba do włosów, przyjęta przez wszystkich mechaników i inżynierów w celu przyniesienia szczęścia, nie daje już tego samego efektu. Od czasu zdobycia dwóch punktów w Miami Williams wrócił na swoje sposoby. W Barcelonie, Latifi et Albon zajął odpowiednio 16. i 18. miejsce, dwa okrążenia za zwycięzcą. Trudno zrobić gorzej? Monako udowodniło coś przeciwnego. W niedzielę, oprócz skomplikowanego wyścigu, obaj kierowcy brytyjskiego zespołu nie pokazali się z najlepszej strony.

Mnóstwo błędów Albona i Latifiego

Z jednej strony Nicholas Latifi został uwięziony jeszcze przed rozpoczęciem wyścigu. Na okrążeniu formującym Kanadyjczyk za późno zahamował na nawrocie, uszkadzając przy tym przednie skrzydło.

Pomimo zmiany opon na przejściowe na 3. okrążeniu Latifi nigdy nie był w stanie pokazać swojej przewagi. Utknął w korku i miał kilka wpadek na drodze ucieczki z Sainte-Dévote. Jedyny wyczyn zbrojeniowy: autorytarne przekroczenie granic Guanyu-Zhou w Rascasse.

„To był bardzo trudny wyścig i po wczesnym założeniu opon przejściowych zostaliśmy odłączeni od peletonu, ale mieliśmy dobre tempo, aby nadrobić zaległości. Ostatni przejazd na średnich oponach okazał się dość trudny, ponieważ nie czułem się całkowicie komfortowo z balansem. Udało nam się jednak dowieźć samochód do domu, co w takich warunkach nie jest łatwe, a także zyskaliśmy dwa miejsca, co jest pozytywne. » 

Po drugiej stronie garażu Williamsa dla Alexandra Albona Monako nie było bułką z masłem. Po jeździe prosto na Sainte-Dévote, podobnie jak jego kolega z drużyny, Tajlandia doznał przebicia opony zaledwie 3 okrążenia po zatrzymaniu. Były pilot czerwony Byk uderzył w ścianę wewnątrz Rascasse, próbując wyprzedzić Zhou. Ostatecznie Albon został zmuszony do wycofania się z powodu problemu mechanicznego.

„To był trudny dzień i trochę kiepski występ z mojej strony. Warunki sprawiły, że wciśnięcie hamulca w prawą szybę było prawdziwym wyzwaniem, zwłaszcza biorąc pod uwagę wszystkie różnice, jakie powoduje wysychający tor i czerwone flagi. Samochód spisywał się dobrze, gdy tylko mieliśmy czyste powietrze, i czasami czułem, że jestem konkurencyjny, więc można wyciągnąć pewne korzyści z tego dnia. (…) Myślę, że to dla nas weekend, o którym należy zapomnieć, ale czasami tak to wygląda. »

Williams, operacja ślimaka?

Jeśli obaj kierowcy Williamsa nie byli w świetnych humorach na ulicach Księstwa, to mają też dwa elementy zakłócające spokój przywódców, zwłaszcza Ferrari. Alexander Albon ignorował niebieskie flagi przez prawie całe okrążenie i zwalniał Charles Leclerc za nim. Monakijczyk gonił wówczas Sergio Péreza.

Kilka okrążeń później zwolnił Nicholas Latifi Carlos Sainz aż do tunelu, podczas gdy Hiszpan walczył o zwycięstwo. Dwie sytuacje, które nie zostały ukarane, ale które drogo kosztowały Ferrari.

Zespół Grove poniósł zatem porażkę w Monako i nie wydaje się, aby robił już postępy w hierarchii. Przez cały weekend w Monako Williams był daleki od ideału. Oba samochody zostały wyeliminowane w Q1, a FW44 pozostał najgorszym samochodem w stawce.

Dave Robson, dyrektor ds. wyników brytyjskiego zespołu, chce wyciągnąć wnioski z tej nowej porażki. „To był trudny wyścig, ale w ten weekend nauczyliśmy się wiele o FW44, a niektóre z nich będą istotne podczas następnego wyścigu w Baku. » Będziesz musiał szybko reagować, aby pozostać w kontakcieAston Martin. Williams widzi, że jego wynik został zablokowany po 3 małych punktach w mistrzostwach z Miami. Ale w tej chwili trudno wyobrazić sobie lepsze dni w Grove.

CZYTAJ TAKŻE > Odszyfrowanie: jak Leclerc stracił wszystko w sześciu rundach w Monako

Doriana Grangiera

Młody dziennikarz tęskniący za sportem motorowym z przeszłości. Wychowany na wyczynach Sébastiena Loeba i Fernando Alonso.

0 Zobacz komentarze)

Aby przeczytać także

komentarze

*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!

0 Uwagi)

Aby napisać komentarz