Bearman, w pierwszej trójce pod względem wczesności i pierwszy w Ferrari od ponad 3 lat

Zastępując w najbliższy weekend w Arabii Saudyjskiej Carlosa Sainza, Oliver Bearman ma szansę stać się jednym z najmłodszych kierowców w historii biorących udział w Grand Prix. W przypadku Ferrari jest to coś niespotykanego od lat 1970. XX wieku.

opublikowany 09/03/2024 à 16:44

Gonzalo Forbes

0 Zobacz komentarze)

Bearman, w pierwszej trójce pod względem wczesności i pierwszy w Ferrari od ponad 3 lat

© Sebastiaan Rozendaal / Holenderska Agencja Fotograficzna / DPPI

Ogłoszenie nadeszło kilka godzin przed bezpłatnym treningiem 3 w ten piątek: Carlos Sainz zostaje wycofany z Grand Prix Arabii Saudyjskiej. Od początku weekendu cierpi pilot Ferrari został zdiagnozowany zapalenia wyrostka robaczkowego, co spowodowało jego urlop na przyszłość. Aby zrekompensować nieobecność Madryleniańczyka, Scuderia zwróciła się następnie do Olivera „Olliego” Bearmana, obecnego w Jeddah przez F2 z Premą (w czwartek zdobył pole position).

Wyjątkowa szansa dla Anglika, która w styczniu ubiegłego roku znalazła się w rezerwach włoskiej drużyny wraz z Robertem Shwartzmanem i Antonio Giovinazzim.

Bearman wkrótce będzie jednym z najmłodszych w historii?

Powołany w krótkim czasie mieszkaniec akademii Maranello będzie miał tylko jedną bezpłatną sesję treningową, a co za tym idzie godzinę jazdy, aby zapoznać się z sytuacją przed rozpoczęciem kwalifikacji. Jeśli uda mu się zakwalifikować do Grand Prix Arabii Saudyjskiej i tym samym wystartować, Ollie Bearman umieściłby się wśród trzech najmłodszych kierowców, którzy kiedykolwiek wzięli udział w wyścigu. F1.

W tej chwili Max Verstappen jest rekordzistą pod względem wczesności, po raz pierwszy wziął udział w Grand Prix w Australii w 17 r. w wieku 5 lat, 15 miesięcy i 2015 dni. Za nim plasuje się Lance Stroll i jego 18 lat, 4 miesiące i 26 dni. Jeśli wystartuje w tę sobotę, Anglik z 18 latami, 10 miesiącami i 1 dniem uplasowałby się na trzeciej pozycji, wypierając tym samym Jaime'a Alguersuariego, założonego na Węgrzech w 2009 roku przez Toro Rosso w wieku 19 lat, 4 miesięcy i 3 dni.

Max Verstappen podczas swojego pierwszego weekendu wyścigowego w 2015 roku. © DPPI / Frederic Le Floch.

Następca Arturo Merzario, a właściwie prawie

Zastępując rekonwalescencję Carlosa Sainza, Ollie Bearman zafunduje sobie także luksus, na jaki niewielu kierowców miało szansę w przeszłości: możliwość rywalizacji w swoim pierwszym Grand Prix F1 bezpośrednio ze Scuderią Ferrari.

Aby znaleźć jakikolwiek ślad takiego „wyczynu”, musimy cofnąć się do Grand Prix Wielkiej Brytanii w 1972 r. (15 lipca). W tym samym roku Arturo Merzario wykorzystał fakt, że włoski producent zatrudnił Jacky'ego Ickxa na pełny etat jedynie do swojego wielkiego debiutu. Wyścig zakończył się o 6e miejsce o jedno okrążenie za zwycięzcą dnia Emersonem Fittipaldim (Lotus). Prawie 52 lata później dzieje się to ponownie.

Co więcej, logicznie rzecz biorąc, będzie najmłodszym kierowcą w historii, który weźmie udział w Grand Prix z Ferrari, przed Ricardo Rodriguezem, który miał 19 lat, 6 miesięcy i 27 lat, gdy ścigał się w Grand Prix Włoch w 1961 roku.

CZYTAJ TAKŻE > Kim jest Oliver Bearman, następca Carlosa Sainza w Jeddah?

Gonzalo Forbes

Odpowiedzialny za formuły promocji (F2, F3, FRECA, F4...). Niesiony dzięki łasce Franco Colapinto.

0 Zobacz komentarze)