Lewis Hamilton mogę podziękować deszczowi! Podczas chińskiej burzy, w której uwięzionych było wielu kierowców, Brytyjczykowi udało się wystartować po raz drugi. Przez chwilę miał nawet w rękach pole position, ale początkowo czas został anulowany przez Lando Norris został przywrócony na sam koniec SQ3. Jutro Brytyjczyk wystartuje z pierwszego rzędu w wyścigu sprinterskim.
„Warunki były bardzo trudne, nikt nie miał zbyt dużej przyczepności, wyjaśnia Lewis Hamilton. Gdy tylko zobaczyłem, że pada deszcz, byłem bardzo podekscytowanyWtedy wszystko ożyło. Nasze tempo na suchej nawierzchni nie wydawało się wystarczająco szybkie, aby konkurować z czołowymi zespołami, więc deszczowa pogoda dała nam więcej możliwości. »
Widząc, jak Lewis i W15 zapewniają start w pierwszym rzędzie na jutrzejszy sprint 👏 Zarówno na torze, jak i z powrotem Brackley pic.twitter.com/Y2mBQuZ7SP
—Mercedes-AMG PETRONAS F1 Zespół (@MercedesAMGF1) 19 kwietnia 2024 r.
Siedmiokrotny mistrz świata, który na początku sezonu miał ogromne trudności, jest w dużej mierze usatysfakcjonowany drugim miejscem na starcie, nawet jeśli dotyczy ono „tylko” wyścigu sprinterskiego. Ma jednak świadomość, że jutro utrzymanie pozycji będzie trudne.
„Będziemy musieli poczekać i zobaczyć, jakie będą jutro warunki. Za nami startuje wiele szybkich samochodów, ale zobaczymy, co możemy zrobić, aby ich zatrzymać. »
Dzień do zapomnienia dla Russella
Po drugiej stronie garażu Mercedesa panuje bałagan. George Russell nie był w stanie wydostać się z SQ2 i wystartuje do wyścigu z 11. pozycji. Już od pierwszej sesji kwalifikacyjnej Brytyjczyk miał szczególne trudności i omal nie przedwcześnie wydostał się z wyścigu, jednak w ostatniej minucie udało mu się uciec z pułapki.
„To wcale nie było łatwe., szepcze Russell. Ukończyłem okrążenie w SQ2 przed deszczem, co było frustrujące. Staraliśmy się wyruszyć na szlak jak najwcześniej, bo wiedzieliśmy, że nadchodzi deszcz. Utknęliśmy za kilkoma samochodami w alei serwisowej i znacznie straciliśmy temperaturę opon. Wciąż mieliśmy przejść; jeszcze dziesiąta i dalibyśmy radę, więc szkoda było znaleźć się w tym miejscu. Kto wie, co by się stało, gdybyśmy dotarli do SQ3 (w deszczu, przyp. red.)»
Nie ma jednak paniki dla kierowcy Mercedesa, który nie przestaje mieć nadziei na zdobycie punktów w jutrzejszym wyścigu Sprint, choć według niego nie jest to najważniejsze: „Jutro mamy szansę zregenerować się podczas sprintu. Potem po południu odbędą się kwalifikacje do Grand Prix i to się naprawdę liczy. »
CZYTAJ TAKŻE > Podwójna eliminacja w Q1 dla Alpine podczas kwalifikacji sprinterskich w Chinach
Kontynuuj czytanie na te tematy:
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)