Zhou, a Chiny się obudziły?
Guanyu Zhou nie jest początkujący jak inni. To nie jego wina, bo łatwo sobie wyobrazić, że niewątpliwie jest pierwszym, który chce spokojnie rozpocząć karierę w F1. Jednak będzie mu bardzo trudno uciec przed przeznaczeniem. Będąc pierwszym Chińczykiem, który weźmie udział w mistrzostwach świata, niesie ze sobą problemy, które go przerastają i które będzie musiał spróbować zignorować. Potencjalnie to on może się przebudzić
Ten artykuł jest przeznaczony wyłącznie dla subskrybentów.
Pozostało Ci 90% do odkrycia.
Już subskrybujesz?
Zaloguj się
- Nieograniczone przedmioty premium
- Magazyn cyfrowy od 20:XNUMX w każdy poniedziałek
- Wszystkie numery AUTOhebdo dostępne od 2012 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)