Sebastien Buemi ukończył pierwszy wyścig sezonu na 10. miejscu. Jednak dzięki dyskwalifikacji dwóch Sauberów szwajcarski kierowca awansował na 8. miejsce. To pozwala Toro Rosso zdobyć punkty z pierwszego spotkania w sezonie. „Nie jest tak źle ukończyć na dziesiątym miejscu, ale myślę, że mogłem spisać się lepiej, możliwe było zajęcie 8 lub 9 miejsca, ubolewa szwajcarski pilot. Szkoda, że miałem taki kontakt z kolegą z drużyny w pierwszym zakręcie. Nie jest to pierwszy taki przypadek, więc myślę, że porozmawiamy na ten temat, gdy zobaczę nagranie wideo z tego zdarzenia. Pod koniec nie byłem w stanie utrzymać Massy na dystans, który był wtedy szybszy ode mnie, ale jestem zachwycony wynikiem. Ostatecznie jesteśmy znacznie bardziej konkurencyjni niż w zeszłym roku. Teraz będziemy nadal iść do przodu, wprowadzając dalsze ulepszenia samochodu. To pozytywny początek i będziemy mieli wiele do nauczenia się z analizy z tego weekendu. Potem zobaczymy, co da się zrobić w Malezji. »
Menedżer zespołu Franz Tost jest zachwycony wynikami zespołu. Zdobycie punktów w pierwszym Grand Prix to zawsze dobry prognostyk na przyszłość. „Dobry wynik dla całego zespołu, bo zdobyliśmy punkty już w pierwszym wyścigu sezonu, sędziuje Austriak. To pokazuje, że Toro Rosso dobrze spisywało się zimą. Sebastien zaliczył dobry start, jednak incydent z Alguersuarim odbił się negatywnie na jego występie. Sebastien spisał się jednak dobrze i wykonał bardzo dobrą robotę. Teraz przygotowujemy się do Malezji z potwierdzeniem, że rozpoczęliśmy prawidłowo i musimy pracować, aby utrzymać tę dynamikę. »
Znajdź 22 specjalne strony, wszystkie analizy, deszyfracje, ekskluzywne wywiady, echa z padoku naszych specjalnych korespondentów, Patricka Camusa i Jeana-Michela Desnouesa, w numerze AUTOhebdo, który będzie dostępny w sprzedaży w przyszłą środę we wszystkich kioskach.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)