Czy nadejściem nowej ery technicznej F1 w 2026 roku będzie towarzyszyć więcej widowisk na torze? W każdym razie ta z 2022 r. nie przyniosła pożądanego efektu. Od czasu pojawienia się „wiadomości” Formuła 1 dwa lata temu wyprzedzanie niekoniecznie było łatwym zadaniem, zwłaszcza gdy oba samochody rywalizują ze sobą niemal na równych zasadach.
Weźmy tylko najnowszy przykład Kevin Magnussen W Arabii Saudyjskiej. Jeśli poświęci swoją rasę dla dobra swojego kolegi z drużyny Nico HülkenbergDuńczyka nigdy nie dało się wyprzedzić, tworząc za sobą jeden ze słynnych pociągów DRS. Taktyka defensywna krytykowana na padoku, zwłaszcza przez główne ofiary, takie jak RB, a nawet Williams. Haas zawsze się broniła, upewniając się, że zastosowała logiczną strategię, biorąc pod uwagę sytuację.
Większa moc przez określony czas?
Trudności do pokonania zmuszają władze do szybkiego poszukiwania odpowiedzi. Musimy uniknąć powtórzenia się takich epizodów jak ta w Dżuddzie, a przede wszystkim poprawić widowisko na torze, które czasami jest zbyt nudne.
Pytanie zostało podniesione podczas ostatniego posiedzenia Światowej Rady Sportów Motorowych FIA w czwartek, 28 marca. Na zakończenie zaktualizowano regulamin techniczny jednostki napędowej (układu napędowego) planowany na nową erę 2026 roku.
Artykuł 5.14.7 rzeczywiście stwierdza, że „ maksymalna moc żądana przez kierowcę nie może zostać zwiększona w okresie pełnego otwarcia przepustnicy, z wyjątkiem sytuacji, gdy kierowca wybierze tryb wyprzedzania określony w załączniku do regulaminu. » Szczegół, którego nie ma w tym sezonie.
I nie dotyczy to w żaden sposób aerodynamiki przyszłych samochodów, ponieważ artykuł pochodzi z przepisów technicznych dotyczących jednostek napędowych. Dlatego możemy sobie wyobrazić, że przyszłe silniki mogłyby zostać wyposażone w system zapewniający pilotom dodatkową moc na określony czas. Istniało to już w przeszłości w przypadku KERS (systemu odzyskiwania energii kinetycznej) wprowadzonego w 2009 r. i ponownie zastosowanego w 2011 r., zapewniającego dodatkowe 80 koni mechanicznych przez 6 sekund na okrążenie.
Być może F1 mogłaby czerpać inspirację z tego, co dzieje się po drugiej stronie Atlantyku. W IndyCar wszystkie samochody są wyposażone w system push-to-pass. Zwiększenie mocy, z którego kierowca może korzystać przez 150 lub 200 sekund (w zależności od obwodów), przy czym zużycie nie przekracza 20 sekund. Można to wykorzystać do wyprzedzania, obrony swojej pozycji lub po prostu szybszej jazdy.
Czas pokaże, czy sprawa ujrzy światło dzienne, ponieważ wszystko wymaga jeszcze potwierdzenia. I dowiedz się, czy będzie to powiązane z DRS, czy też ten ostatni zniknie na rzecz nowego „trybu wyprzedzania” silników 2026…
CZYTAJ TAKŻE > FIA zakazuje prac związanych z aerodynamiką w samochodach F1 2026 do 2025 roku
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
2 Uwagi)
Aby napisać komentarz
DANIELA MEYERSA
29 o 03:2024
„Okaże się, czy ujrzy to światło dzienne, ponieważ wszystko wymaga jeszcze potwierdzenia”. Po co zadawać to pytanie, skoro jest ono już zawarte w przepisach na rok 2026?
Yves-Henri RANDIER
29 o 03:2024
Powrót do podstaw, czyli usunięcie wszelkich sztuczek i powrót prawdziwego sposobu wyprzedzania, czyli „cojones”, czyli starego dobrego kus...!!