Fernando Alonso będzie nadal bronić interesów McLaren w 2018 roku. Zespół Woking potwierdził tę informację na padoku GP USA rozgrywanego w ten weekend na torze Circuit of the Americas w Austin (Teksas).
Przyszłość dwukrotnego mistrza świata w F1 był niepewny, ponieważ wyniki McLarena nie spełniły oczekiwań, a MCL32 zostały ukarane słabą wydajnością jednostki napędowej Hondy. Przejście od japońskiego producenta silników do Renault z 2018 r. zdaje się przekonać Asturyjczyka.
„Serce zawsze mi mówiło, żebym tam został, bo czuję się tam jak w domu, komentuje Fernando Alonso. Nigdzie indziej nie czułam tak ciepłej bliskości. McLaren ma zasoby techniczne i stabilność finansową, aby szybko wygrywać wyścigi i tytuły. Mimo że ostatnie kilka lat nie było łatwe, nigdy nie zapomnieliśmy, jak wygrywać i powinniśmy to robić szybko. »
Fernando Alonso musi się niecierpliwić, co przyniesie wkrótce rozpoczęty rozdział pomiędzy McLarenem a Renault, gdyż Hiszpan zajmuje dopiero 16. miejsce w mistrzostwach, trzy punkty za swoim kolegą z drużyny Stoffelem Vandoorne, z którym będzie kontynuował grę w przyszłym roku. Jego ostatnie zwycięstwo miało miejsce podczas GP Hiszpanii w 2013 roku.
„Jestem zachwycony możliwością zatrzymania jednego z najbardziej utalentowanych i utalentowanych pilotów we współczesnej historii, dodaje Zak Brown, dyrektor wykonawczy McLaren Technology Group, który pozwolił Hiszpanowi startować w maju zeszłego roku w Indy 500 zamiast w GP Monako. Nasi akcjonariusze mają plany dotyczące całej grupy, a F1 pozostaje w centrum tej strategii. Fernando nie ma wątpliwości, że mamy kierowcę zdolnego ponownie wygrywać wyścigi w F1. »
Oczekuje się, że Fernando Alonso weźmie udział w 24 godziny Daytony 26 i 27 stycznia w jednym z dwóch Ligierów JS P217 zgłoszonych przez United Autosports, których współwłaścicielem jest Zak Brown.
komentarze
*Przestrzeń zarezerwowana dla zalogowanych użytkowników. Proszę vous connecter aby móc odpowiedzieć lub opublikować komentarz!
0 Uwagi)
Aby napisać komentarz
0 Zobacz komentarze)