Bianchi bardziej zrelaksowany w F1 niż w World Series by Renault

Jules Bianchi wykorzystuje przerwę przed GP Węgier, aby przypomnieć sobie swoje pierwsze kroki w F1 z Marussią. Wydaje się, że Francuz osiągnął sukces w karierze w rosyjskiej drużynie, wiedząc, jak radzić sobie z presją wynikającą z dyscypliny.

opublikowany 13/07/2013 à 17:07

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Bianchi bardziej zrelaksowany w F1 niż w World Series by Renault

Jeśli Maxowi Chiltonowi udało się dojechać do mety po dziewięciu Grand Prix, Brytyjczykowi trudno jest porównywać się z Julesem Bianchi, który z łatwością przewyższa swojego kolegę z drużyny. Jeśli walka z tyłu peletonu nie trafi na pierwsze strony gazet, mieszkańcowi Akademii Kierowców Ferrari uda się wyróżnić, walcząc z Caterhamami. Z najlepszym wynikiem 13. w Grand Prix Malezji, co stanowiło jego dopiero drugi start w karierze F1, francuski pilot udowadnia, że ​​zasługuje na wsparcie Maranello.

Kierowca Marussii analizuje podróż po walce o miejsce startowe w promocyjnych formułach, takich jak Seria GP2 i Formuła Renault Seria 3.5. „Byłem całkowicie skupiony na wyścigu na tydzień przed Melbourne i nie było w mojej głowie miejsca na nic innego”., rozpoznaje Julesa Bianchi na stronie Ferrari.com. „Spędziłem cztery dni w fabryce, będąc z zespołem, aby lepiej poznać wszystkich przed lotem do Australii. Szczerze mówiąc, kiedy już tam byłem, nie czułem zbyt dużej presji, nawet przed kwalifikacjami czy wyścigiem. W rzeczywistości byłem znacznie bardziej zrelaksowany niż na przykład podczas weekendów World Series! »

Jednak Jules Bianchi uspokaja się, przyznając, że brak walki w czołówce wymaga od niego przemyślenia swojego podejścia do zawodów. „Oczywiście cele są inne: dla nas zwycięstwo oznacza ukończenie wyścigu przed Caterhamem. Czy tęsknię za wygrywaniem? Każdy kierowca chce wygrywać, ale ważne jest, aby znaleźć odpowiednią motywację i to właśnie robię. Jestem zadowolony z przebiegu pierwszych wyścigów, z jednym wyjątkiem w ostatnim (problem mechaniczny i wybuch pożaru na torze Nürburgring). » Jeśli chodzi o rozważanie jego przyszłości w bardziej prestiżowym zespole: „Ten sen jest nadal obecny, ale nie ma sensu o nim mówić… Każdy może sobie wyobrazić, co to jest. »

0 Zobacz komentarze)