Brawn: Bahrajn, „strzał ostrzegawczy” dla Mercedesa

Dyrektor sportowy F1 Ross Brawn uważa, że ​​GP Bahrajnu nie dodało Mercedesowi pewności siebie pomimo zwycięstwa Lewisa Hamiltona.

opublikowany 04/04/2019 à 13:01

Dupuis

0 Zobacz komentarze)

Brawn: Bahrajn, „strzał ostrzegawczy” dla Mercedesa

Si Mercedes świętował drugi dublet w tylu Grand Prix w ostatni weekend w Bahrajnie, to dobrze Ferrari et Charles Leclerc którzy byli moralnymi zwycięzcami wyścigu. SF90 z Monako paradował na czele imprezy aż do jej zakończenia jednomiejscowy stracić władzę i zostać przejętym przez W10 Lewis Hamilton et Valtteri Bottas.

Dyrektor sportowy kl F1 Ross Brawn uważa zatem, że gwiazdorska drużyna ma powody do zmartwień pomimo 39-punktowej przewagi nad Prancing Horse, a wynik GP Bahrajnu nie odzwierciedla hierarchii osiągnięć.

„Jesteśmy w siódmym niebie, kiedy na początku zdobywamy dwa dublety i uważamy, że zadaliśmy poważny cios nadziejom naszych przeciwników. Jednak w ostatnią niedzielę dyrektor (sportowy) Mercedesa Toto Wolff jasno przyznał, że o ile był zaskoczony, że jego zespół w Melbourne zajął prowadzenie bez nadmiernego znudzenia, o tyle w Bahrajnie było zupełnie inaczej., przypomniał.

„Bez utraty mocy przez Leclerca Hamilton nie miałby szans na zaatakowanie Ferrari. Bottas nie mógł zająć drugiego miejsca i nie utrzymać prowadzenia w mistrzostwach. Mercedes jest świadomy prawdziwej sytuacji i w tym roku będzie musiał zmierzyć się z bardzo konkurencyjnym zespołem Ferrari. »

„Istnieje ryzyko, że spocznie na laurach, wygrywając wszystko od 2014 roku, ale Bahrajn był sygnałem ostrzegawczym, którego z pewnością nie zignorują podczas swoich podsumowań w tym tygodniu”.– stwierdził były dyrektor techniczny Scuderii.

Ross Brawn również z nawiązką docenił występ Charlesa Leclerca, który odzyskał prowadzenie w wyścigu po nieudanym starcie z pole position.

„F1 może być okrutna, przyznał. Charles Leclerc był najszybszy w niemal każdej sesji weekendu i spełnił swoje marzenie. Jego nieszczęście było katastrofalne zarówno dla kierowcy, jak i zespołu, ale szczególnie dla Charlesa. Spadek na 3. miejsce nie umniejsza jego świetnego występu. Był wspaniały, jeśli chodzi o odzyskanie prowadzenia w wyścigu i zachowanie opon w szczególnie trudnym wyścigu na piasku. »

„Doceniam także jego zachowanie pod koniec wyścigu, pomimo tego, co się wydarzyło. Świadczy to o dużej dojrzałości, która jest dla niego cechą charakteru, która przyda mu się w przyszłości. Charles naprawdę zasłużył na to zwycięstwo i jestem pewien, że wkrótce znów zobaczymy go w czołówce.”, podsumował Ross Brawn.

Zapoznaj się z analizą GP Bahrajnu przeprowadzoną przez naszych specjalnych korespondentów w numerze AUTO 2210tygodniowo, dostępny już w wersja cyfrowa na wszystkich platformach i w kioskach.

0 Zobacz komentarze)