Buemi szybko się uczy

Przed Grand Prix Turcji Sebastian Buemi wydaje się teraz czuć się komfortowo na padoku. Potwierdził to podczas konferencji prasowej w Stambule, mówiąc, że najważniejsza jest umiejętność pracy zespołowej.

opublikowany 04/06/2009 à 18:22

Artykuł wstępny

0 Zobacz komentarze)

Buemi szybko się uczy

Sebastian, co czujesz w związku z Formuła 1po spornej trzeciej części sezonu?
Mam bardzo dobre przeczucia. Na początku mieliśmy dwa dobre wyścigi. Ostatnie dwa nie poszły w kierunku, w którym chcieliśmy, ale nadal trzeba zdobyć doświadczenie. Samochód wydaje się bardziej konkurencyjny, więc myślę, że zmierzamy we właściwym kierunku.

Albo ty, albo Sébastien (Bourdais) byłem w punktach kilka razy. Co sądzisz o swoim potencjale?
Myślę, że jesteśmy blisko punktów, ponieważ regularnie walczymy o awans do Q3. W Monako byliśmy naprawdę blisko, więc mamy dobry samochód. Musimy się poprawić, ale jest tak ciasno? Dwie dziesiąte mogą zablokować Cię w Q2 lub wysłać do Q3. Musimy więc zobaczyć, co możemy poprawić, aby dostać się do Q3. To najlepszy sposób na regularne zdobywanie punktów.

Przed F1 znałeś GP2. Jaką różnicę widzisz między nimi?
Jako kierowca różnica nie jest duża. Ok, jedziemy szybciej, później hamujemy, zakręty są szybsze? Myślę jednak, że najważniejsze jest to, jak pracować w zespole. W GP2 dostępny jest tylko jeden inżynier. Podczas gdy w F1 masz wokół siebie świetny zespół. Aby być konkurencyjnym, musisz wiedzieć, jak z nimi pracować i myślę, że to jest największa różnica w porównaniu z GP2. A to właśnie wymaga czasu, jeśli chodzi o naukę.

Wygląda na to, że nie miałeś żadnych problemów w tym zakresie?
Nie, bo kiedy zdasz sobie sprawę z potencjału tu i tam i chcesz osiągać dobre czasy, musisz wykorzystać wszystko. Po wyścigu zawsze jest coś, co mogę poprawić. Myślę, że mając doświadczenie, będę mógł wszystko wziąć pod uwagę.

0 Zobacz komentarze)